Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W pobliżu Akademii Sztuk Pięknych zostanie odsłonięta rzeźba „Dzwony dla Łodzi”

Dariusz Pawłowski
Dariusz Pawłowski
Rzeźba „Dzwony dla Łodzi”, autorstwa amerykańskiego artysty Gene’a Floresa, po latach przeszła konserwację i stanie w nowym miejscu.

„Spotkanie” albo „Dzwony dla Łodzi”, rzeźba podarowana łodzianom przez amerykańskiego artystę Gene’a Floresa, przez 25 lat znajdowała się przy zbiegu alei Kościuszki i Piłsudskiego. Usunięta wraz z rozpoczęciem budowy na tej działce hotelu, przeszła gruntowną renowację. 7 listopada, podczas uroczystej inauguracji Roku Awangardy, zostanie odsłonięta w nowym miejscu - w pobliżu Akademii Sztuk Pięknych, na zieleńcu przy skrzyżowaniu ulic Wojska Polskiego i Pankiewicza. Gośćmi uroczystości będą Gene Montez Flores z małżonką, również artystką, Susan Maryą Flores.

ZOBACZ TEZ: Mieszkańcy Szczecina chcą usunąć z ronda rzeźbę przypominającą szaszłyk

Charakterystyczna rzeźba powstała podczas słynnego, międzynarodowego wydarzenia „Konstrukcja w Procesie- Powrót do Łodzi” w 1990 roku, które od pierwszej edycji w 1981 do ostatniej w 2000 roku wzbogacało miasto pracami wybitnych twórców. Ta kinetyczna instalacja ze stali (zakotwiczona ławą fundamentową w gruncie), powstała - jak podkreślał artysta - z inspiracji polską i lokalną historią w obliczu przemian społecznych po 1989 roku. Rzeźbę współfinansowały wówczas władze miasta, województwa, „Solidarność” i prywatny sponsor, a wykonała ją Techma, fabryka na Widzewie. Praca zaopatrzona jest w łożyska, umożliwiające przemieszczanie się zawieszonych na słupach ramion. Te, pod wpływem wiatru, zderzają się ze sobą, wydając dźwięk zbliżony do odgłosów dzwonu. Prace nad rzeźbą zakończono w 1991 roku.

Gene Montez Flores obecnie mieszka i pracuje w Plainfield, w stanie Massachusetts. Jego rzeźby, wywodzące się z kręgu amerykańskiej sztuki konceptualnej i minimalistycznej, wystawiane były w USA, Szwecji, Niemczech i Polsce. Prace ze stali tworzy od 1957 roku, w tym rzeźby kinetyczne - jego „Dzwony dla Łodzi”, których wartość sam artysta szacuje na 145 tys. dolarów, są największą tego typu rzeźbą w jego dorobku. Jego żona zaś jest artystką i projektantką unikatowych mebli.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki