W połowie lipca startuje I liga z ŁKS. Sezon będzie nietypowy

Zmiany jednak być muszą i co do tego nikt związany z klubem z alei Unii 2 nie ma najmniejszych wątpliwości. Kibice nie wyobrażają sobie drugiego tak kiepskiego sezonu z rzędu. Ten nowy rozpocznie się już w weekend 16-17 lipca, bowiem poznaliśmy ramowy terminarz. Ostatnią tegoroczną kolejkę zaplanowano na 12 i 13 listopada. Wznowienie rozgrywek 11 i 12 lutego, a koniec sezonu w weekend 3-4 czerwca. Półfinały o prawo gry w PKOEkstraklasie zaplanowano na 7 czerwca, natomiast finałowe starcie na 11.

Dodajmy, że po raz pierwszy w historii pierwszoligowcy mają przewidziane przerwy w rozgrywkach na czas zgrupowań reprezentacji narodowych. Dodajmy, że sezon będzie wyjątkowy nie tylko dla pierwszoligowców, ale również dla większości znaczących lig w Europie. Ma to bowiem związek z tym, że na przełomie listopada i grudnia rozegrane zostaną w Katarze mistrzostwa świata, a wystąpi w nich także reprezentacja naszego kraju.

Wróćmy do zmian kadrowych w ŁKS. Otóż trener Marcin Pogorzała dostał się na kurs UEFA Pro i będzie musiał zdać jeszcze egzamin. Jeśli mu się to uda może ponownie dostać warunkowo zgodę na prowadzenie pierwszoligowej drużyny. Jeśli chodzi o zmiany kadrowe, na bieżąco o nich informujemy. Nie wiadomo, co będzie z Maciejem Dąbrowskim, któremu za niecały miesiąc kończy się kontrakt z klubem. Podobnie jest z Jakubem Tosikiem. Ten piłkarz rozważa natomiast zakończenie bogatej kariery. Kontakty z klubem z alei Unii kończą się także niebawem Damianowi Nowakicemu i Jakubowi Romanowiczowi. Obaj trenują z pierwszym zespołem, ale grają, całkiem dobrze zresztą, w trzecioligowych rezerwach. Umowy z ŁKS przedłużyli natomiast niedawno Maciej Radaszkiewicz i MieszkoLorenc.

Jednym z rywali ŁKS będzie Ruch Chorzów lub Motor Lublin. Obie te drużyny spotkają się 29 maja (niedziela) w finale baraży o I ligę. Gospodarzem meczu będą chorzowianie, którzy w półfinale wygrali, po dogrywce, z Radunią Stężyca 1:0 (0:0). Gola w 118 minucie strzelił Daniel Szczepan. W drugim spotkaniu aż takich emocji nie było, bo Wigry Suwałki uległy Motorowi Lublin aż 0:4 (0:2). Pierwszego gola w tym meczu strzelił wychowanek Warty Sieradz Tomasz Swędrowski. Trenerem zespołu z Lublina jest Marek Saganowski, którego fanom zespołu z alei Unii przedstawiać nie trzeba, bo to przecież wychowanek klubu.