Ofiarą zbrodni była 16-letnia Karolina P. Mieszkała z rodzicami i bratem w Dzierzgowie w gminie Nieborów, niewielkiej miejscowości między Łowiczem a Skierniewicami. Uczyła się w szkole w sąsiednich Bobrownikach, a potem w Łowiczu. Zdała do drugiej klasy technikum hotelarskiego. Bliscy i znajomi zapamiętali ją jako wesołą i sympatyczną dziewczynę.
Według Prokuratury Rejonowej w Łowiczu, podczas wakacji w 2019 roku Karolina poznała Eryka S., który miał wtedy 21 lat i mieszkał w pobliskiej wiosce. Związek ten okazał się wyjątkowo nietrwały, gdyż już we wrześniu 2019 roku Karolina rozstała się z Erykiem, gdyż ten nadużywał narkotyków.
Obrzucał stekiem wyzwisk i podrzucił siekierę
Oskarżony nie darował nastolatce, że go porzuciła. Dlatego zaczął ją uporczywie nękać. W praktyce wyglądało to tak, że dzwonił do niej i przesyłał sms-y z pogróżkami i przekleństwami. Według śledczych, Eryk S. zastraszał i poniżał Karolinę, obrzucał wulgarnymi i obraźliwymi określeniami. Ponadto groził, że ją zabije. Ponadto śledził 16-latkę. Stąd jej stan udręczenia i zagrożenia. Do tego doszło wydarzenie, które można potraktować jako zapowiedź nieszczęścia. Otóż Eryk S. na podwórko domu, w którym mieszkała Karolina, podrzucił siekierę i list z pogróżkami.
Do tragedii doszło 18 lipca 2020 roku. Tego dnia Karolina pojechała do sklepu. Wróciła z zakupów, zjadła obiad i zaczęła kosić trawę na podwórku. W tym czasie jej ojciec i jej brat Patryk rozbierali w pobliżu stodołę.
Jak w amoku zadawał ciosy nożem
Nagle na podwórku pojawił się Eryk S. i z nożem rzucił się na Karolinę. Działał jak w amoku zadając jej całą serię ciosów. Wśród nich było siedem ciosów w klatkę piersiową. Pozostałe skaleczyły dziewczynę m.in. w obie ręce. W sumie – jak ustalili biegli - miała ponad 20 ran kłutych.
Po pierwszych ciosach przerażona dziewczyna zaczęła wołać o pomoc. Wkrótce nadbiegli brat i ojciec. Pierwszy zaczął ją reanimować, a drugi rzucił się w pościg za nożownikiem. Wezwano też policje i pogotowie ratunkowe. Niestety, zakrwawionej Karoliny nie udało się uratować. Rany od noża okazały się śmiertelne.
Nożownika mordercę zatrzymał policjant po służbie
Ojciec 16-latki nie dogonił napastnika, który podczas ucieczki porzucił nóż, telefon i saszetkę. Jednak nie oddalił się zbyt daleko, ponieważ został zatrzymany przez policjanta po służbie. Okazało się, że Eryk S. był trzeźwy. Dodatkowe badania wykazały, że w jego organizmie nie było środków odurzających. Potem biegli ustalili, że jest poczytalny i może stanąć przed sądem.
Podczas przesłuchania w charakterze podejrzanego Eryk S. odmówił złożenia wyjaśnień. Później zaś, przed posiedzeniem sądowym w sprawie aresztowania tymczasowego, nie odpowiadał na pytania. Oskarżony trafił do aresztu śledczego, zaś jego ofiara została pochowana na cmentarzu w Bełchowie koło Łowicza.
Tragedia w Połtawie. 41 ofiar po rosyjskim ataku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?