Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Skierniewicach nie chcą kontenerów z mieszkaniami socjalnymi

Roman Bednarek
Roman Bednarek
Władze Skierniewic postanowiły wybudować mieszkania socjalne przy ul. Waryńskiego. Mieszkańcy tej ulicy protestują.

W 2017 roku ma powstać 20 mieszkań socjalnych, co umożliwiłoby eksmisję najbardziej zadłużonych użytkowników lokali komunalnych. Skierniewicki Zakład Gospodarki Komunalnej dysponuje ponad 1.300 lokalami mieszkalnymi. Mieszkańcy prawie 500 z tych lokali mają zaległości w opłatach czynszowych na ponad 6 mln zł łącznie. Długi rekordzistów sięgają 70 tys. zł.

Nowe mieszkania socjalne mają być urządzone w dwóch budynkach - pierwszy powstanie przy ul. Sienkiewicza, a na lokalizację drugiego magistrat wybrał działkę przy ul. Waryńskiego położoną przy tzw. sięgaczu, czyli wejściu do parku miejskiego.

W Łowiczu ma powstać pierwszy blok socjalny

Przeciwko tej drugiej lokalizacji zaprotestowali okoliczni mieszkańcy. Ich zdaniem, miejsce to wyjątkowo nie nadaje się na taką inwestycję. Zwłaszcza że władze miasta nie wykluczają, iż mieszkania zostaną zbudowane w tzw. technologii kontenerowej. Protestujący wystosowali do władz Skierniewic pismo w tej sprawie. Swoje podpisy złożyło pod nim prawie 70 mieszkańców ul. Waryńskiego, Łowickiej i Sierakowickiej.

- Nie jesteśmy przeciwni tej inwestycji, bo zdajemy sobie sprawę, że te mieszkania są potrzebne, ale władze miasta powinny zastanowić się nad inną lokalizacją, bo ta jest naszym zdaniem niezbyt szczęśliwa - argumentuje Grzegorz Tracz. - Przecież kontenery staną przy wejściu do parku, który jest miejską perełką. Niedawno został zrewitalizowany za kilkanaście milionów złotych. Chodzi nam o to, aby ta inwestycja nie zeszpeciła wizytówki Skierniewic. W pobliżu przecież, w samym parku, znajduje się osada pałacowa, a w sąsiedztwie miałyby powstać budynki kontenerowe.

Nasz rozmówca podkreśla, że magistrat chce, by budynek z mieszkaniami socjalnymi powstał tuż przy jednym z wejść do parku, z którego korzystają mieszkańcy Skierniewic, a także turyści zwiedzający najpiękniejszy zakątek tego miasta.

Władze Skierniewic zapoznały się z pismem protestujących i przygotowały odpowiedź.

- Staramy się w niej uspokoić protestujących - mówi wiceburmistrz Eugeniusz Góraj. - Przede wszystkim nie będą to mieszkania w kontenerach w takim potocznym rozumieniu, lecz w estetycznym budynku, który stanie w pobliżu istniejącego już budynku z mieszkaniami komunalnymi.

Protestujący argumentują, że istniejący budynek komunalny wpisał się już w otoczenie i nie mają nic przeciwko rodzinom, które w nim mieszkają.

- Uważamy jednak, że niezbyt szczęśliwym pomysłem jest rozszerzanie w tym miejscu strefy budownictwa komunalnego - podkreśla mężczyzna z ul. Waryńskiego.

Wszystko wskazuje jednak na to, że władze miasta nie zamierzają ustąpić.

Kontenery już w Poznaniu! [ZDJĘCIA]

- Rozważaliśmy różne lokalizacje budynku z mieszkaniami socjalnymi i tak naprawdę nie mamy innej lokalizacji - tłumaczy wiceburmistrz Góraj. - Dysponujemy już pozwoleniem na budowę i najprawdopodobniej w styczniu ogłosimy przetarg na realizację inwestycji. Będzie ona prowadzona w systemie projektuj i buduj, bez narzucania wykonawcy technologii.

Mieszkańcy ul. Waryńskiego obawiają się również, że inwestycja umożliwi im jedyny skrót przez park, którym mogą dostać się do centrum miasta i do dworca PKP. Skierniewicki magistrat zapewnia, że inwestycja nie zamknie wejścia do parku. Na budowę obydwu obiektów z mieszkaniami socjalnymi przeznaczono 270 tys. zł. W obu budynkach mieszkania będą opomiarowane indywidualnie.

Kontenery to problem

W 2011 r. planowano w Łodzi zbudować trzy osiedla kontenerowe z mieszkaniami dla eksmitowanych dłużników.
Przedstawiciele władz Łodzi zapewniali wówczas, że nie będą w nich umieszczani emeryci, osoby chore i niepełnosprawne. Mieli tam trafić uporczywi dłużnicy, od lat uchylający się od opłat czynszowych.
Kontenery miały stanąć na Henrykowie, na terenach po wyścigach konnych na Górnej i na dawnym poligonie na Brusie. Rok później władze Łodzi zrezygnowały z budowy tych osiedli, bo projekt budził wielkie kontrowersje. Obawiano się, że powstaną getta dłużników, co z wywoła protesty łodzian. Przewidywano, że realizacja projektu zamiast rozwiązać problem dłużników czynszowych, zrodzi nowe kłopoty, które mogą być trudne do rozwikłania.
Kilka lat temu cztery domki socjalne powstały w Aleksandrowie Łódzkim.
Nie były to jednak kontenery, lecz budynki sprowadzone z Niemiec, gdzie osiedlano w nich azylantów. Na każdym poziomie budynku znajdowały się mieszkania dla dwóch rodzin. Mieszkańcy Aleksandrowa Łódzkiego nie protestowali przeciwko temu rozwiązaniu.
W tym roku natomiast protestowali mieszkańcy łódzkiego Karolewa, gdzie w dawnym hotelu robotniczym przy ul. Oboźnej mieli znaleźć schronienie eksmitowani mieszkańcy Śródmieścia.
W budynku tym miał powstać także ośrodek dla osób uzależnionych i zwłaszcza ten plan wzbudził niepokój mieszkańców. Ich protest odniósł skutek, bo ostatecznie władze miasta znalazły inną lokalizację dla ośrodka leczące osoby uzależnione.

ZOBACZ |Wydarzenia minionego tygodnia w Łódzkiem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki