Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W SP nr 198 w Łodzi klasy po 28 pierwszaków, a pracowni nie brak. Rodzice proszą o dodatkową klasę, a magistrat odmawia

Maciej Kałach
Maciej Kałach
Dyrektor SP nr 198 przekonuje, że jej szkoła mieści się w świetnym kompleksie edukacyjno-sportowym, którego zalet magistrat nie chce wykorzystywać. Na zdjęciu zajęcia w podstawówce z ul. Czajkowskiego 14
Dyrektor SP nr 198 przekonuje, że jej szkoła mieści się w świetnym kompleksie edukacyjno-sportowym, którego zalet magistrat nie chce wykorzystywać. Na zdjęciu zajęcia w podstawówce z ul. Czajkowskiego 14 SP nr 198
Szkoła Podstawowa nr 198 ma tylko 2 klasy pierwszaków - po 28 uczniów, o 3 więcej niż przewiduje prawo. Rodzice dzieci chcą zatem wydzielenia 3. oddziału. A magistrat odwołuje popieraną przez nich dyrektor SP nr 198.

SP nr 198 ruszyła we wrześniu na Widzewie-Wschodzie jako jedna z 4 nowych podstawówek w Łodzi. Dzieli adres z zespołem szkół, w którym działa liceum i wygasa gimnazjum, ale SP nr 198 to niezależna placówka. Edukacyjno-sportowy kompleks przy ul. Czajkowskiego 14 jest potężny: pracownię dla 3. oddziału pierwszaków SP nr 198 można by długo wybierać z dostępnych. Urząd Miasta Łodzi zgody na dodatkową klasę nie daje, bo pierwszaków miało być 50.

- Zamiast rozwiązać problem, odwołują dyrektorkę - narzeka Wojciech Cegielski, szef rady rodziców SP nr 198.

UMŁ potwierdza, że wszczął procedurę odwołania dyrektor Ewy Wachowicz. Jak argumentują urzędnicy, „wiedziała doskonale, że nie ma zgody na utworzenie 3. oddziału klas pierwszych w związku z czym dodatkowa piątka uczniów nie powinna zostać przyjęta”.

Wachowicz czuje się oskarżana niesprawiedliwie. Bo jest szefem SP nr 198 dopiero od 1 września. Wcześniej pracowała w kompleksie przy Czajkowskiego jako wicedyrektor w zespole szkół. Była odpowiedzialna za gimnazjum.

Powołanie dyrektora SP nr 198 wiosną uniemożliwiły tarcia na linii UMŁ-kurator (był to jeden z kilku takich przypadków).

Czytaj więcej: Pat kuratora z Urzędem Miasta Łodzi. Szkoły rekrutują bez dyrektora

Według relacji Wachowicz, odpowiedzialność za przeprowadzenie głównego etapu naboru do SP nr 198 spadła, decyzją magistratu, na dyrekcję sąsiedniej szkoły - SP nr 33. Rodzice jednego z nieprzyjętych kandydatów skierowali sprawę do sądu. Ale zanim doszło do procesu, dyrekcja SP nr 33 zdecydowała się przyjąć 51. kandydata.

- Od maja wyznaczony przez Urząd Miasta Łodzi pełnomocnik ds. utworzenia SP nr 198 informował UMŁ i wiceprezydenta Tomasza Trelę o nieprawidłowościach w naborze koordynowanym przez dyrekcję SP nr 33 - mówi Wachowicz. Według jej relacji, w przypadkach równej liczby punktów dla kandydatów za kryteria wynikające z przepisów, elektroniczny system naboru wprowadzał własne, losowe i pozaprawne kryterium.

- Dopiero potem pełnomocnik, będąc w kontakcie z UMŁ, przyjął uczniów od 52. do 56., dbając o dobro mieszkańców – mówi Wachowicz. Decyzję pełnomocnika poparła, bo ci kandydaci byli w podobnej sytuacji jak 51. przyjęty.

- Ale nie ustawaliśmy w staraniach, podjętych od marca, o zgodę na 3. oddział - mówi Wachowicz. - Nie godzę się na obarczanie mnie odpowiedzialnością za źle przeprowadzony nabór. To na etapie prowadzenia rekrutacji przez dyrekcję SP nr 33 pojawiło się „kryterium losowe”.

Według relacji Wachowicz, ta nieprawidłowość pojawiła się także w naborze do innych podstawówek: i dlatego urzędnicy chcą jak najszybciej zamieść sprawę pod dywan, jej odwołaniem.

- 3 z 10 szkół podstawowych o największej liczbie uczniów ma siedzibę na Widzewie-Wschodzie i Olechowie. Jak można dopuszczać do sytuacji blokowania rozwoju nowej SP w tym rejonie? - pyta Wachowicz. Wskazuje, że kompleks z Czajkowskiego to m.in. jedyny w tym rejonie basen. I pyta, czemu SP nr 198, z taką bazą, dostała zgodę tylko na jeden oddział sportowy (w ramach ogółem 2 klas w szkole) dla 25 uczniów, skoro UMŁ we wrześniu pochwalił się nowym programem nauki pływania dla uczniów: m.in. przy Czajkowskiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: W SP nr 198 w Łodzi klasy po 28 pierwszaków, a pracowni nie brak. Rodzice proszą o dodatkową klasę, a magistrat odmawia - Dziennik Łódzki

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki