Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W sprawie graffiti: kibic apeluje do ŁKS i Widzewa

Dariusz Kuczmera
Dariusz Kuczmera
Na murach łódzkich kamienic kibice znajdują wiele miejsc, by wyrazić swoje nietuzinkowe opinie
Na murach łódzkich kamienic kibice znajdują wiele miejsc, by wyrazić swoje nietuzinkowe opinie Krzysztof Szymczak
Otrzymaliśmy list od Czytelnika, który prosi nas, abyśmy treścią tego listu zainteresowani prezesów ŁKS i Widzewa. Czynimy to...

Szanowni Panowie Prezesi, Łukasz Bielawski i Marcin Ferdzyn. Jestem zagorzałym fanem jednego z dwóch wiadomych klubów od kiedy mój ojciec zabrał mnie na pierwszy mecz w latach 80-tych. Jestem łodzianinem, chociaż przez ostatnie kilka lat pracowałem poza Łodzią. Wróciłem... i się przeraziłem jak bardzo nasze miasto jest oszpecone przez wszystkie klubowe grafiti. Nasze śródmieście, na które tak narzekamy, jest po prostu zalane bazgrołami. Niemniej jednak problem dotyczy całego miasta. Oczywiście zjawisko to występuje również w innych miastach, jednak istnienie dwóch znaczących klubów w jednym mieście problem potęguje. Obecnie na klubowych forach fani otwarcie wspierają się nawzajem w malowaniu jak największej ilości ścian, traktując to jako powód do dumy.
Cieszę się, że kluby się odbudowują ale rozumiem też głosy mieszkańców poddające w wątpliwość sens wspierania klubów poprzez pieniądze z budżetu miasta, w sytuacji kiedy ich fani psują wizerunek Łodzi. Poza moim klubem kibicuję również wszystkim pozytywnym zmianom w naszym mieście i chciałbym, aby oba kluby razem zaczęły coś w końcu robić w tym temacie
Kluby grają teraz w niższych ligach i piłkarze - póki co - nie mają takiej siły przebicia jak kiedyś Grzegorz Krysiak czy Marek Koniarek. Teraz Wy Panowie Prezesi jesteście twarzami klubów i Was wszyscy kibice szanują. Dlatego zwracam się do Was z apelem o stworzenie wspólnej akcji przeciwko grafiti na ścianach. Proszę o wysłanie jasnego sygnału fanom, że kluby się temu sprzeciwiają.
Akcja przeciwko grafiti nie musi kosztować wiele, a może przynieść bardzo pozytywny skutek. Jeśli takowy protest zainicjują wspólnie oba łódzkie kluby to może się to udać.
Wszystkie mecze w pod egidą UEFA odbywają się pod hasłem NO TO RACISM, może w Łodzi powinno to być NO TO GRAFITI. Z wyrazami szacunku PS
(imię i nazwisko znane redakcji).

Cieszy nas, że coraz więcej osób chce naprawiać środowisko kibiców. Bo to trzeba robić. Przy okazji świąt kibice ŁKS i Widzewa pokazują swoje drugie, lepsze oblicze. Wydali kalendarze, z których dochód przekazują na domy dziecka, zbierają środki na szlachetną paczkę. Cytuję kibica: „Media pokazują nas jako złych, a my też jesteśmy dobrzy”. Bądźcie dobrzy nie tylko też, ale zawsze...

Widzew czeka na trybunę z al. Unii

Zobacz też:

Najważniejsze wydarzenia minionego tygodnia w skrócie
7-13 grudnia 2015 r.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki