Pani Matylda Witkowska (autorka artykułu z 16 października 2012 Piotrkowska umiera. Uciekają nawet lumpeksy!) martwi się, że z ulicy Piotrkowskiej zniknęły wszystkie lumpeksy. A mnie to cieszy, bo reprezentacyjna ulica zasługuje na lepsze sklepy. Przypominam, że kiedy pojawiły się na Pietrynie lumpeksy, to bardzo dużo najemców narzekało, że ulica podupadła. Teraz gdy znikają, słyszymy, że to źle. Czyli i tak źle, i tak niedobrze.
Prawdopodobnie lumpeksy wyniosły się z prywatnych kamienic, bo tam czynsz jest dużo wyższy niż w komunalnych.
Autorka napisała, że nie ma branży, która zastąpiłaby na głównej ulicy miasta lumpeksy. To nieprawda, bo w ciągu pół roku na Piotrkowskiej pojawiło się kilkanaście lokali gastronomicznych.
To, że w kamienicach komunalnych stoją puste lokale, nie oznacza, że nie ma na nie chętnych. Zapewniam, że jest wielu, tylko muszą odbyć się na nie przetargi.
To, że w prywatnych kamienicach nie ma najemców, oznacza tylko, że jedyną przeszkodą są wielkie stawki czynszu, a nie brak zainteresowanych.
Obawy profesora Tadeusza Markowskiego, że rozpoczynający się remont Piotrkowskiej odstrasza inwestorów, są bezpodstawne.
Obecni, a mam nadzieję, że i przyszli najemcy z niecierpliwością czekają na remont ulicy, bo podniesie on jej atrakcyjność i estetykę.
Z poważaniem[/i]
Ali Koussan, [i]społeczny doradca Prezydenta Miasta Łodzi do spraw ulicy Piotrkowskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?