Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W środę rozpocznie się łatanie dziur na łódzkich drogach

Agnieszka Magnuszewska
Grzegorz Gałasiński
Jest szansa, że za kilka dni kierowcy w Łodzi nie będą już musieli jeździć slalomem między dziurami. Drogowcy w środę rozpoczynają wielką akcję łatania wyrw. Mają robić "nakładki", czyli frezować fragment jezdni przed położeniem nowej warstwy asfaltu. Do tej pory wyrwy były tylko zabezpieczane masą na zimno albo lanym asfaltem.

Wcześniej akcję tę Zarząd Dróg i Transportu zapowiadał w pierwszym tygodniu marca. Zapewniał, że do kwietnia zniknie z łódzkich dróg 20 tys. dziur. Niestety, akcja zakończyła się falstartem z powodu przedłużającej się zimy.

- Akcja łatania dziur startuje w środę. Harmonogram prac jest dostępny na stronie Zarządu Dróg i Transportu - informuje Jacek Sarzało, naczelnik wydziału komunikacji społecznej w ZDiT.

Od środy drogowcy mają robić "nakładki", czyli frezować fragment jezdni przed położeniem nowej warstwy asfaltu. Do tej pory wyrwy były tylko zabezpieczane masą na zimno albo lanym asfaltem. Efekty tych prac są takie, że od początku roku do ZDiT wpłynęło 668 wniosków o odszkodowanie za zniszczenie auta w dziurze. Dla porównania, np. w całym 2009 r. takich wniosków było 800.

Ulic, na których straszą dziury, nie brakuje. Jedną z nich jest ul. Pieniny obok szpitala im. Sonnenberga.

- Jest dziurawa jak szwajcarski ser. Stan jezdni w bezpośrednim sąsiedztwie szpitala jest fatalny i przynosi wstyd miastu. Dodam, że tak jest od dłuższego czasu - podkreśla pan Wojciech, kierowca. - Czy trzeciego co do wielkości miasta w Polsce nie stać na porządne wyremontowanie kilkudziesięciometrowego odcinka jezdni?

Dziurawych dróg wstydzą się przed swoimi klientami przedsiębiorcy. Dotyczy to m.in. ulic Swojskiej i Zbąszyńskiej na Bałutach. Łukasz Rudnicki, właściciel warsztatu samochodowego wybudowanego w okolicy, postanowił się odwdzięczyć drogowcom. Na rogu Swojskiej i Limanowskiego zawiesił sporą tablicę przestrzegającą przed "dramatycznymi dziurami".

- Wyrw jest tu więcej niż asfaltu. Od siedmiu lat, odkąd mam warsztat przy Zbąszyńskiej, tej drogi nie remontowano - podkreśla Łukasz Rudnicki. - Przez fatalny stan dróg tracimy klientów. Jeśli ktoś ma tu dotrzeć do hurtowni obuwniczej lub spożywczej, a w Łodzi jest ich sporo, to wybierze inną, do której można dojechać bez ryzyka zniszczenia auta.

Dlatego przedsiębiorcy z okolic Zbąszyńskiej i Swojskiej zbierają podpisy pod petycją o remont dwóch dróg. Przez tydzień poparło ich 500 osób.

- Podpisali się właściciele, pracownicy i klienci naszych firm. Pod koniec tygodnia przekażemy petycję do zarządu dróg. Na razie efekt jest taki, że na początku tego tygodnia przyjechali załatać nam dziury. Nie frezowali nawierzchni, ale przynajmniej wlali w wyrwy trochę asfaltu - przyznaje Łukasz Rudnicki.

Harmonogram prac drogowców na najbliższe dni:

10.04 - Strykowska (Rogowska - granice miasta), Maratońska (Obywatelska - Wróblewskiego), Rzgowska (Kurczaki - Dachowa), Piłsudskiego (Dowborczyków - Piotrkowska), Rokicińska (Osterwy - Gajcego)

11.04 - Łagiewnicka (Inflancka - Sikorskiego), Wólczańska (Struga - Zielona), Rokicińska (Gajcego - Wieńcowa), Rzgowska (Kurczaki - Dachowa)

12.04 - Łagiewnicka (Sikorskiego - Julianowska), Kasprzaka (Legionów - Srebrzyńska), Rzgowska (Dachowa - Broniewskiego), rondo Solidarności

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki