Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W szpitalu Matki Polki dzieci mają czuć się jak u mamy w brzuchu

Joanna Barczykowska
Cisza na oddziale, zgaszone światło w salach dla noworodków i inkubatory przykryte cienkimi kocykami. W środku leżą maluchy otoczone poduszkami w kształcie rogalika, które imitują wnętrze brzucha mamy. Tak wygląda teraz oddział neonatologiczny w Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki.

Szpital, jako pierwszy w Polsce, wprowadził na swoich oddziałach specjalny program terapeutycznych dla dzieci urodzonych przedwcześnie. Takich dzieci jest mnóstwo - w samej Łodzi to prawie co 12 maluch.

- Na oddziale neonatologicznym przede wszystkim walczymy o życie wcześniaków, które urodziły się z niską masą urodzeniową. Duża część naszych pacjentów waży mniej niż kilogram. Przez wiele tygodni wspomagamy ich oddychanie i leczymy. Chcemy nie tylko ratować ich życie, ale też zapewnić im prawidłowy rozwój w przyszłości, dlatego staramy się wyeliminować wszelkie niekorzystne bodźce zewnętrzne - tłumaczy Wioletta Ciechowska-Adamus, koordynator programu terapeutycznego dla wcześniaków w Szpitalu im. Matki Polki. - W brzuchu mamy dzieci mają cicho i ciemno i w takich warunkach czują się bezpieczne. Nie znają też bólu. To wszystko niestety zmienia się, kiedy przychodzą na świat kilka tygodni przed terminem.

Właśnie na imitacji warunków zbliżonych, do tych które dzieci mają w brzuchu mamy polega program terapeutyczny dla noworodków. Pomysł przyszedł do Łodzi z Zachodu. Podobne praktyki stosowane są w szpitalach w Stanach Zjednoczonych i w Europie. Pielęgniarki z łódzkiego szpitala były na szkoleniu w Wielkiej Brytanii i Holandii. Teraz te rozwiązania wprowadzają w Łodzi.

- W salach z wcześniakami pogasiliśmy światła, a inkubatory przykryte są kocykami. To gwarantuje dzieciom spokój. Personel ma wyciszone telefony komórkowe i staramy się mówić przyciszonym głosem. Kiedy musimy zrobić dzieciom badania staramy się zminimalizować ich dyskomfort, przytulając je i głaszcząc. Nie budzimy dzieci standardowo co trzy godziny, żeby je przewinąć, bo nie chcemy zaburzać ich snu. Staramy się traktować każdego malucha indywidualnie.

Program terapeutyczny zakłada również specjalne ułożenie maluchów. Dzieci leżą w poduszkach w kształcie rogalika, który kształtem przypomina macicę mamy. Dzieci ułożone są w pozycji embrionalnej, z rączkami przy buzi.

Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki