W Tomaszowie Mazowieckim działacze Kukiz'15 skonfliktowali się o kandydata na prezydenta. W Pabianicach z kolei poparli kandydata PiS.

Dlaczego? Bo w czasie, gdy trwało spotkanie z dziennikarzami, do mediów trafiło pismo od posła Kukiz'15 Łukasza Rzepeckiego, który poinformował, że dotychczasowy lider stowarzyszenia w Tomaszowie, czyli Jerzy Niemczyk, został z niego wykluczony. A to właśnie Niemczyk stoi za wskazaniem Kowalskiego na kandydata na prezydenta.

" Informujemy, że Pan Jerzy Niemczyk i jego działalność publiczna nie mają nic wspólnego z działalnością ruchu Kukiz’ 15, a podejmowane przez niego decyzje mogą być traktowane tylko i wyłącznie jako prywatna aktywność Jerzego Niemczyka" - czytamy w przesłanym oświadczeniu. Wykluczono także Piotra Radziszewskiego, do niedawna szefa struktur w okręgu wyborczym numer 10 (piotrkowsko-tomaszowskim) - on również brał udział we wspomnianej konferencji.

Jerzy Niemczyk twierdzi, że działania podejmowane przez posła Łukasza Rzepeckiego i dyrektora jego biura Marcina Cabana mają charakter bezprawny. - Zrobiono to za naszymi plecami, bez możliwości obrony, po to, by zdusić oddolne inicjatywy - mówi Niemczyk.

Dzień później do mediów dotarło kolejne oświadczenie, w którym przedstawiciele Kukiz'15 dodają, że do czasu ogłoszenia terminu wyborów stowarzyszenie nie przedstawia publicznie żadnych kandydatów, tym samym wszystkie takie działania nie mogą być traktowane jako prawdziwe.

A tymczasem w Pabianicach jest już jasne, że Kukiz’15 nie wystawi tam swojego kandydata. Mimo, że lider stowarzyszenia, czyli poseł Paweł Kukiz z trybuny sejmowej i w mediach nie szczędzi krytyki PiS, to w Pabianicach jego Kukiz’15 poparł właśnie w wyborach na prezydenta miasta Włodzimierza Stanka, kandydata PiS. To głównie między Stankiem i obecnym prezydentem Pabianic Grzegorzem Mackiewiczem rozegra się o prezydenturę. Mackiewicz otrzymał już poparcie od PO, SLD, KOD oraz Koalicyjny Klub Radnych, a także Nowoczesna.