Do zdarzenia doszło w piątek 2 czerwca w Turobowicach pod Koluszkami (powiat łódzki wschodni). Chłopiec bawił się na podwórku z innymi dziećmi. W pewnym momencie oddalił się i przepadł. Zaniepokojeni rodzice najpierw sami – przy wsparciu sąsiadów – prowadzili poszukiwania, które jednak zakończyły się niepowodzeniem. W tej sytuacji po godz. 20 o pomoc poprosili komendę w Koluszkach.
Szukali tyralierą w zbożu
Ma miejsce szybko przyjechał dwuosobowy patrol. Policjanci, rodzice 3-latka i mieszkańcy wsi przeszukali pobliskie miejsca po czym utworzyli liczącą około 20 osób tyralierę i zaczęli przeszukiwać okoliczne, dość już wysokie zboża. W tym czasie kolejni wezwani policjanci byli w drodze do Turobowic.
Przełom w poszukiwaniach nastąpił po godz. 21, gdy mieszkaniec pobliskiej, oddalonej o około 3 – 4 km wsi Stamirowice zauważył błąkającego się na polu chłopca. Był to poszukiwany 3-latek.
Był tylko przestraszony i zziębnięty
- Policjanci skierowani na miejsce zaopiekowali się przestraszonym chłopcem. Okryli go bluzami, ponieważ 3-latkowi było zimno z uwagi na późną porę. Następnie przekazali go w ręce zatroskanych rodziców – informuje starszy sierżant Aneta Kotynia, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Koluszkach.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?