W województwie łódzkim jest najtańsze autocasco. Najdrożej jest w Małopolsce i na Mazowszu

Twórcy zestawienia regularnie badają ceny zarówno obowiązkowego ubezpieczenia samochodu jak i dobrowolnej polisy od np. kradzieży czy innych zdarzeń. Biorą pod uwagę ceny wszystkich polis, jakie są zawierane za pośrednictwem ich firmy w województwach i na ich podstawie wyliczają średni koszt zakupu.

- Najniższa składka autocasco to 751 zł w województwie łódzkim, 757 zł w świętokrzyskim, 782 zł w wielkopolskim - wylicza Maciej Kuczwalski, ekspert CUK Ubezpieczenia.

W województwie śląskim ta stawka to 794 zł, a średnio dwa złote więcej płacą kierowcy z województwa kujawsko-pomorskiego. Najdrożej jest natomiast w województwach małopolskim i mazowieckim. W Małopolsce za autocasco płaci się średnio 845 zł, natomiast na Mazowszu 896 zł.

Agata Wiśniewska z porównywarki ubezpieczeń Punkta zaznacza, że cena autocasco zależy w dużej mierze od zakresu ochrony samochodu, a także od jego wartości.

- Im starsze auto, tym mniejsze ryzyko po stronie ubezpieczyciela - mówi Agata Wiśniewska. - Ceny starszych samochodów są niższe, dotyczy to także kosztów polis, w razie jakiegoś zdarzenia wypłacane są niższe odszkodowania niż w przypadku nowszych modeli.

Można z tego wnioskować, że mieszkańcy naszego regionu wybierają mniejszy zakres polisy, poza tym po drogach naszego regionu jeździ więcej używanych i starszych samochodów niż np. na Mazowszu.

Okazuje się także, że nieco spadły obowiązkowych polis. Średnia składka w październiku wyniosła ok. 582 zł, natomiast na początku roku oscylowała wokół kwoty 619 zł.

Najtańsze OC można kupić w województwie lubelskim - za 497 zł i jest to jedyny region w kraju, w którym cena jest niż,sza od 500 zł. Na drugim miejscu znalazło się województwo świętokrzyskie ze stawką 518 zł, a na trzecim podkarpackie, gdzie polisę można kupić za 532 zł.

W województwie łódzkim stawka wynosi 615 zł, co plasuje nas mniej więcej w połowie zestawienia.

Maciej Kuczwalski prognozuje, że czeka nas stabilizacja cen polis komunikacyjnych. W przyszłym roku właściciele samochodów mogą się spodziewać niewielkich spadków cen. Ma to związek z konkurencją między firmami ubezpieczeniowymi, które proponują dodatkowe rabaty, np. za lojalność czy dołączenie do polisy współmałżonka.