Wyznanie jest zaskakujące, bo formalnie rzecz biorąc było inaczej. W Wojskowych Zakładach Lotniczych nr 1 w Łodzi miała powstać linia montażowa śmigłowców Caracal koncernu Airbus Helicopters (parafowano kontrakt na 50 sztuk), ale Ministerstwo Rozwoju jesienią ubiegłego roku zerwało toczące się od roku negocjacje offsetowe z koncernem.
W wersji Wacława Berczyńskiego wyglądało to tak:
- Pamiętam, jak przeczytałem o tych caracalach, o tym, że polski rząd zamierza je kupić, to mi włosy stanęły dęba – mówi Wacław Berczyński w rozmowie z Magdaleną Rigamonti. - Markowi Pyzie w piśmie „wSieci” powiedziałem, że to jest przekręt, że Polska nie może tak strasznie przepłacać – i się zaczęło. To był kwiecień 2015 r., jeszcze rządziła PO. Potem wybory wygrał PiS, ministrem obrony został Antoni Macierewicz, który powiedział: „Bądź moim pełnomocnikiem w sprawie śmigłowców”. I tak, krok po kroku, zaproponowano mi, bym włączył się w pracę w WZL w Łodzi, w których powstają właśnie helikoptery. (W Łodzi nie powstają żadne helikoptery, są tylko remontowane i modernizowane – przyp. red. DŁ)
Wacław Berczyński ujawnia również, że pomniejszona replika samolotu Tu-154, w której eksperymentowano z eksplozjami na pokładzie tupolewa na potrzeby podkomisji smoleńskiej, której Berczyński przewodniczy, powstała w WZL nr 1. Co było możliwe dzięki stanowisku, które zajmuje w WZL nr 1. Berczyński ujawnia kulisy podjęcia pracy nad repliką tupolewa w łódzkich zakładach.
**CZYTAJ TEŻ:
Wacław Berczyński, szef podkomisji smoleńskiej, przewodniczącym rady nadzorczej WZL nr 1 w Łodzi**
Na posiedzeniu rady był prezes WZL i zapytałem go o zgodę. Formalnie w strukturze jestem w pewnym sensie jego zwierzchnikiem, więc pewnie było mi łatwiej – mówi Berczyński w wywiadzie dla DGP.
Na pytanie dziennikarki, czy to Macierewicz mianował go szefem rady nadzorczej w łódzkich zakładach, odpowiada: - Formalnie zostałem wybrany na prezesa rady nadzorczej.
Z wywiadu wynika, że Wacław Berczyński ma w łódzkich zakładach bardzo silną pozycję. Cały czas mówi o sobie „prezes”, chociaż jest przewodniczącym Rady Nadzorczej, a stanowisko prezesa od czerwca ubiegłego roku zajmuje Marcin Nocuń.
- Jesteśmy zaawansowani w rozmowach w sprawie silników do wszystkich polskich helikopterów z ukraińską firmą. Jeśli to się uda, to będziemy mieli śmigłowce ze zdecydowanie lepszymi osiągami. Nie jestem papierowym prezesem – podkreśla Berczyński.
Wyznanie przewodniczącego Rady Nadzorczej WZL nr 1 w Łodzi wzbudziło wielkie kontrowersje.
- Skoro ważna osoba publiczna przyznaje, że skutecznie wpłynęła na wynik przetargu, sprawa powinna w trybie pilnym zostać zbadana przez prokuraturę - uważa Cezary Grabarczyk, łódzki poseł PO.
Do wypowiedzi Berczyńskiego odniosło się także Ministerstwo Obrony Narodowej:
- Wypowiedź dr. Wacława Berczyńskiego nie ma żadnego związku z prowadzonymi i zakończonymi negocjacjami umowy offsetowej ws. kontraktu na zakup śmigłowców Caracal - czytamy w komunikacie MON. - Pan Wacław Berczyński nie był członkiem Zespołu do zbadania ofert offsetowych oraz przeprowadzenia negocjacji w celu zawarcia umowy offsetowej, nie wypowiadał się na ten temat, nie informował Ministra Obrony Narodowej o swoim stanowisku i nie miał żadnych podstaw do wpływania na kształtowanie się decyzji Ministerstwa Rozwoju i Finansów.
**Czytaj cały komunikat MON:
Wacław Berczyński opowiada jak pozbawił Łódź Caracali. Co na to MON?**
Przypomnijmy, że Wacław Berczyński przewodniczącym Rady Nadzorczej WZL nr 1 został w październiku ubiegłego roku. Od tej pory zachodzą w niej kolejne zmiany. Niedawno ze składu rady zniknęli wiceprzewodnicząca Justyna Jurewicz i Mariusz Kordowski, a na nowych członków powołano: Marka Dębka, Czesława Sudowskiego i Henryka Kapustę.
CZYTAJ TEŻ: PiS zrywa negocjacje z Airbus Helicopters. Polska nie kupi Caracali
ZOBACZ |Wydarzenia minionego tygodnia w Łódzkiem
WIELKANOC 2017: NIE ZAPOMNIJ ZŁOŻYĆ ŻYCZEŃ:
Wielkanoc 2017: Życzenia wielkanocne sms, Wielkanoc sms, smsy wielkanocne, smsy na Wielkanoc
**
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?