Czasem "niechcący" urwie lusterko w samochodzie, czasem pomoże sąsiadce zatargać zakupy ze sklepu na trzecie piętro. Ma w sobie tyle samo dziecięcej czystości, co złości ulicznego łobuziaka. Na razie... Piotrek w tym roku nie wyjedzie na wakacje.
Zresztą nie tylko w tym roku. Będzie całe lato biegał po ulicach i kombinował, co zrobić z wolnym czasem i nadmiarem energii. Specjalnie nikt się nim nie zajmuje, liczy więc na siebie. Jednego dnia odkryje coś pożytecznego, innego strzeli mu coś głupiego do głowy, kolejnego posłucha jeszcze głupszych podpowiedzi kolegów, a nierzadko będzie się musiał szybko nauczyć praktycznych sposobów przeżycia w miejskiej dżungli, niemającej nic wspólnego z leśną sielanką.
\
Przyszłość Piotrka to loteria: albo wyskoczy w górę, albo zostanie na swojej ulicy i skończy jak wielu dorosłych z jego otoczenia. W tej loterii jednak niezwykle łatwo można obliczyć, jaki rozwój wydarzeń jest bardziej prawdopodobny. Piotrek zdaje się być pogodzony ze swoim losem, ale już myśli o tym, jak najlepiej się wśród jego wyroków zorganizować.
Piotrek ciągle ma też marzenia: do największych należą podróże. Czasem poczęstuję go książką i gdy bohaterowie ruszają w świat, to może potem opowiadać godzinami o przygodach, które sam na ich miejscu lepiej by przeżył. Piotrek należy do, jak obliczył CBOS, ponad 43 proc. dzieci w wieku szkolnym, które zostały podczas ubiegłorocznych wakacji w domach (w tym roku ta grupa może się zbliżyć nawet do 50 proc.).
Wśród Piotrka i jego kolegów ów odsetek jest chyba jeszcze większy, bo rzadko widzę, żeby kogoś z nich nie było. Łódź nie wypłynie na większe wody, jeśli Piotrek nie będzie miał okazji, by wzbogacać głowę wrażeniami z wakacji innych niż na swojej ulicy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?