Linie lotnicze i lotniska czekają
Z każdą chwilą zamknięcia granic i ruchu lotniczego coraz trudniejsza staje się sytuacja linii lotniczych oraz lotnisk. Z niecierpliwością czekają oni na ponowne otwarcie granic. Niektóre linie, jak Ryanair, zdecydowały się z góry zawiesić loty czarterowe do końca maja. Firma przewiduje też, że do końca czerwca zrealizuje około... procenta ze wszystkich połączeń.
- Pozostałe linie żyją z tygodnia na tydzień. To, że u niektórych przewoźników są sprzedawane bilety na nadchodzące terminy, to na razie podejście życzeniowe. Kiedy zostaną przywrócone loty? Wszystko zależy od decyzji rządu. Na razie nie ma w tej sprawie żadnych pewnych informacji - tłumaczy Błażej Patryn, rzecznik poznańskiego lotniska Ławica.
Z przewijających się nieoficjalnych informacji wynika, że ruch lotniczy i zamknięcie granic może być utrzymane w Polsce co najmniej do ostatniego tygodnia maja. Jednak już sama różnorodność informacji i wskazywanych terminów pokazuje, że... niewiele wiadomo. Z jednego źródła można się dowiedzieć, że ruch lotniczy miałby być wznowiony w czerwcu, z kolejnych, że we wrześniu.
- Pozostaje czekać. Najpewniej na początku zostanie wznowiony ruch w kierunkach pracowniczo-emigracyjnych, czyli w przypadku Ławicy - do Wielkiej Brytanii, może Skandynawii. Z kierunków wakacyjnych - najczęściej przewijają się Grecja, rzadziej Chorwacja - mówi Patryn.
>>>>