1/15
Na pewno Centralne Muzeum Włókiennictwa przy ul....
fot. Archiwum Dziennika Łódzkiego

Na pewno Centralne Muzeum Włókiennictwa przy ul. Piotrkowskiej. To jedyne takie muzeum w Polsce. Zaczęło od Działu Tkactwa Artystycznego, który powstał w 1952 roku i był częścią Muzeum Sztuki. Jego kierownikiem została Krystyna Kondratiuk. Jeszcze pod koniec grudnia 1952 roku zorganizowano wystawę „Początki włókienniczej Łodzi”. Dział Tkactwa mieścił się w budynku Muzeum Sztuki, w dawnym pałacu Poznańskiego, na rogu ul. Gdańskiej i Więckowskiego. Warunki nie były najlepsze. Działowi Tkactwa wydzielono 5 sal. Z czasem zbiory działu były coraz większe. Krystyna Kondratiuk zaczęła starania o przydzielenie nowego lokalu. Zbiory Działu Tkaniny szybko rosły. Wystawy eksponowano w kilku specjalnie wydzielonych salach w Muzeum Sztuki, w zakładach włókienniczych Łodzi, wielu instytucjach kulturalnych. Cieszyły się wielkim zainteresowaniem, nie tylko w Łodzi. Toteż postanowiono dział „usamodzielnić” jako Oddział Muzeum Sztuki.. Decyzję tę podjęto w marcu 1959 roku. Ale już 1 stycznia 1960 roku zadecydowano, że mieście powstanie nowa placówka muzealna, Muzeum Historii Włókiennictwa. Jej dyrektorem została właśnie Krystyna Kondratiuk. Ostatecznie otwarto je w gmachu tzw. Białej Fabryki przy ul. Piotrkowskiej 282, należącej kiedyś do Ludwika Geyera.
Już wtedy zakładano otwarcie na terenach wokół fabryki skansenu. Miały się w nim znaleźć stare domki tkaczy, miano tam też umieścić młyn. Ale na pomyśle się skończyło. Na utworzenie Skansenu Łódzkiej Architektury Drewnianej przy Muzeum Włókiennictwa trzeba było poczekać do pierwszej dekady dwudziestego pierwszego roku. latach sześćdziesiątych. Krystyna Kondratiuk wpadła na pomysł zorganizowania w łódzkim muzeum Ogólnopolskiego Triennale Tkaniny Przemysłowej i Unikatowej. W 1975 roku muzeum przy ul. Piotrkowskiej stało się Centralnym Muzeum Włókiennictwa. W następnym roku Krystyna Kondratiuk przeszła na emeryturę. Choć została honorowym kustoszem muzeum, to rzadko w nim bywała. Chyba, że organizowano wystawy „jej” artystów. Następcą pani Krystyny został Adam Nahlik. Chociaż razem tworzyli to muzeum, z czasem ich drogi się rozeszły...Krystyna Kondratiuk zmarła 1 maja 1999 roku.

2/15
Turyści chętnie odwiedzają będący częścią Centralnego Muzeum...
fot. Archiwum Dziennika Łódzkiego

Turyści chętnie odwiedzają będący częścią Centralnego Muzeum Włókiennictwa Skansenu Łódzkiej Architektury Drewnianej. Turyści odwiedzający skansen mogą poczuć klimat dziewiętnastowiecznej Łodzi. Brukowane uliczki, drewniane domy... Można podziwiać między innymi dom przeniesiony z ul. Wólczańskiej 68. W drugiej połowie dziewiętnastego wieku należał do Karola Bennicha, łódzkiego przemysłowca. Naprzeciw znajduje się dom przeniesiony do skansenu z ul. Żeromskiego 68.
Zwiedzający zobaczą też typowy łódzki familok. Przeniesiono go z Widzewa, z ul. Mazowieckiej. Mieszkali w nim być może robotnicy z Widzewskiej Manufaktury. Turyści obejrzą też typową, letniskową willę. Ta, która znalazła się w skansenie, stała wcześniej w Rudzie Pabianickiej, przy ul. Scaleniowej. Atrakcją jest też drewniany kościół przeniesiony tu Nowosolnej. Zbudowano go w latach czterdziestych dziewiętnastego wieku. Wznieśli go ewangelicy z Nowosolnej i okolicznych miejscowości. Po drugiej wojnie światowej stał się on własnością Kościoła katolickiego.

3/15
Muzeum Kinematografii znajduje się na Księżym Młynie. To...
fot. Archiwum Dziennika Łódzkiego

Muzeum Kinematografii znajduje się na Księżym Młynie. To jedno z najpiękniejszych miejsc w Łodzi. Turyści zachwycają się architekturą, tym że jest tu zielono, a ulice nadal wykładane kocimi łbami. Przewodnicy przypominają im o historii tego osiedla, mówią o jego założycielu Karolu Scheiblerze. To tu rozwijał swoje imperium. Między 1854 a 1854 rokiem stawia swój pierwszy zakład, tzw. centralę. Rok później Scheibler wznosi pałac. Dziś znajduje się w nim Muzeum Kinematografii. Pałac stał kiedyś przy ruchliwej ulicy. By stukot drewnianych kół wozów nie zakłócał spokoju mieszkańców pałacu, to wykładano ją słomą....W 1870 roku Karol Scheibler wykupił nadpaloną fabrykę nad Jasieniem, czyli wtedy przy ul. św. Emilii, dziś Tymienieckiego. W ciągu trzech lat zbudował w tym miejscu największą fabrykę włókienniczą w Europie. Jej serce znajdowało się w okolicach dzisiejszych ul. Kilińskiego, Tymienieckiego, Milionowej. Koło niej buduje osiedle dla robotników, tzw. Księży Młyn...

4/15
Kiedy przewodnicy po Łodzi opowiadają turystom te historię,...
fot. Archiwum Dziennika Łódzkiego

Kiedy przewodnicy po Łodzi opowiadają turystom te historię, wielu z nich ze zdziwieniem obserwuje, że Księży Młyn nie jest jakiś muzealnym obiektem, toczy się w nim życie. Choć może trochę wolniej niż przed laty, gdy jego rytm wyznaczał dźwięk fabrycznych syren i hałas przędzalni. Przed wojną Księży Młyn, to było miasto w mieście. Były sklepy, tzw. konsumy, gdzie kupowało się towary na bony otrzymane od Scheiblera. Była szkoła, szpitale, a nawet straż ogniowa. Pierwsza fabryczna lecznica powstała na dzisiejszej ul. Milionowej. Dziś mieści się tam szpital im. Karola Jonshera.

Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

Najlżejsze krzesło świata - Oskar Zięta na festiwalu designu w Fuzji GALERIA

Najlżejsze krzesło świata - Oskar Zięta na festiwalu designu w Fuzji GALERIA

Horoskop dzienny jutro na piątek 17 maja. Do kogo dziś uśmiechnie się szczęście?

Horoskop dzienny jutro na piątek 17 maja. Do kogo dziś uśmiechnie się szczęście?

Juwenalia Politechniki Łódzkiej - to będzie koncertowy weekend PROGRAM

Juwenalia Politechniki Łódzkiej - to będzie koncertowy weekend PROGRAM

Zobacz również

Kilkuset księży w Bazylice Mniejszej w Sieradzu. Przewodniczy kardynał z Gwinei FOTO

Kilkuset księży w Bazylice Mniejszej w Sieradzu. Przewodniczy kardynał z Gwinei FOTO

Juwenalia Politechniki Łódzkiej - to będzie koncertowy weekend PROGRAM

Juwenalia Politechniki Łódzkiej - to będzie koncertowy weekend PROGRAM