Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wakacje z promilami - sprawdź, ile może wypić kierowca

Wiktor Sawiuk
Wypadki z udziałem nietrzeźwych użytkowników ruchu to w naszym kraju zjawisko częste i przerażające. Większość wypadków spowodowanych przez kierowców będących pod wpływem alkoholu zdarza się w dni wolne od pracy: w weekendy - zwłaszcza "długie" - i podczas urlopów.

Tylko w te wakacje liczba nietrzeźwych kierowców osiągnęła 21 tysięcy. Aż 7 na 10 kierowców decyzję o prowadzeniu samochodu podejmuje już po spożyciu alkoholu, a prawie 80 procent z nich, to jadący na kacu.

Z badań TNS OBOP wynika, że kierowcy najczęściej tłumaczą, że po prostu musieli jechać (39 proc. pytanych) lub nie wypili aż tak dużo by rezygnować z kierowania samochodem (25 proc.).

Z winy nietrzeźwych kierowców ponad 3700 osób zostało rannych, a 300 poniosło śmierć. Kierowcy najczęściej nie dostosowywali prędkości do warunków ruchu, nie udzielali pierwszeństwa, jechali po niewłaściwej stronie drogi i wyprzedzali w nieodpowiedni sposób.

Ile można wypić?

W Polsce dopuszczalna ilość alkoholu we krwi to 0,2 promila lub maksimum 0,1 mg alkoholu w decymetrze sześciennym wydychanego powietrza.

Jakie regulacje w tym zakresie obowiązują w innych krajach europejskich? Państwa najbardziej restrykcyjne pod tym względem to Rosja, Czechy, Węgry, Rumunia, Chorwacja, Ukraina, Słowacja, Estonia, Litwa, Białoruś - tam, by nie dostać mandatu alkomat musiałby wykazać równe 0,0 promila. Zwróćmy uwagę, że to w większości nasi sąsiedzi - jedynie Niemcy spośród graniczących z Polską krajów dopuszczają niewielką zawartość alkoholu we krwi.

Na drugim biegunie z kolei znajdują się Wielka Brytania, Irlandia, Luksemburg oraz Włochy - tam przepisy są znacznie bardziej liberalne i dopuszczają 0,8 promila alkoholu w krwi. Może to dziwić, biorąc pod uwagę, jaki wpływ ma taka ilość alkoholu na zdolność prowadzenia pojazdów. Według Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, przy takim jego stężeniu prawdopodobieństwo spowodowania wypadku wzrasta aż czterokrotnie.

Najlepiej - wcale

Już nawet najmniejsza ilość alkoholu wpływa negatywnie na zdolność prowadzenia samochodu:

  • przy 0,1-0,3 promila rozprasza się uwaga kierowcy, opóźnia refleks, następują zaburzenia równowagi i koordynacji ruchowej, zmniejsza się zdolność dostrzegania kształtów z oddali oraz dynamicznego postrzegania zmian świateł;
  • 0,4-0,5 promila - w dalszym ciągu obniża się szybkość reakcji na bodźce, wzrok dłużej adaptuje się do warunków atmosferycznych, pogarsza się ostrość widzenia i możliwość prawidłowego określenia odległości, pojawia się nadpobudliwość i obniża możliwość realnej oceny sytuacji na drodze;
  • 0,6-0,8 promila - następuje osłabienie mięśni, znaczny spadek koncentracji i samokontroli oraz oceny własnych możliwości. Dalej jest już tylko gorzej.

Oceniając zmiany zachowania po spożyciu alkoholu a także czas, jaki organizm potrzebuje na jego spalenie trzeba pamiętać, że każda osoba może reagować na alkohol inaczej a czas jego rozłożenia zależy od wielu indywidualnych czynników, jak chociażby stres, choroba, zmęczenie, masa ciała, płeć. Dopiero wynik badania atestowanym alkomatem można uznać za wiarygodny.

Generalnie każdy kierowca powinien kierować się zasadami, które od roku próbuje kierowcom wpoić kampania "Nie jedź na kacu":

  • piłeś - nie jedź
  • jedziesz - nie pij
  • piłeś wczoraj - nie jedź dzisiaj

Co grozi za jazdę "pod wpływem"?

Kierowca będący w stanie po spożyciu alkoholu (mający mniej niż 0,5 promila alkoholu we krwi) popełnia wykroczenie zagrożone karą aresztu, grzywną nawet do 5 tys. złotych i zatrzymaniem prawa jazdy na okres od 6 miesięcy do 3 lat.

Kierowcy w stanie nietrzeźwości (mającemu od 0,5 promila alkoholu) grozi grzywna, kara ograniczenia lub pozbawienia wolności do lat 2. Sąd może też wydać zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych nawet dożywotnio oraz przepadek pojazdu jako narzędzia służącego do popełnienia przestępstwa.

Osoba, która skutecznie namówiła kierowcę do prowadzenia po spożyciu alkoholu lub nie zaprotestowała przeciw temu również podlega karze. Jest to przestępstwo popełnione w formie podżegania lub pomocnictwa i gdy dojdzie do wypadku, osobie tej grozi pozbawienie wolności nawet do 12 lat.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki