Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Walka z demoralizacją nieletnich. Żółte kartki dla rodziców

Rafał Klepczarek
Rafał Klepczarek
Łowiccy policjanci wysyłają żółte kartki rodzicom dzieci zatrzymanych z piwem lub papierosem. Czy pomysł przyjmie się w innych miastach?

Policja w całej Polsce prowadzi akcję „Nielat”, której celem jest zapobieganie i zwalczanie demoralizacji oraz przestępczości wśród nieletnich. Mundurowi sprawdzają miejsca, w których spotykają się młodzi ludzie. Jeśli zobaczą nieletniego, który na przykład pije alkohol, pali papierosy lub wagaruje, kierują sprawę do sądu rodzinnego.

Funkcjonariusze z Łowicza poszli krok dalej. Do rodziców zatrzymanych nieletnich wysyłają żółte kartki z informacją. Na policyjnym blankiecie rodzic może przeczytać co, gdzie, kiedy i z kim robiło jego dziecko. Jest tam także prośba o dołożenie starań, aby podobna sytuacja już się nie powtórzyła.

- Żółte kartki wzorem rozgrywek piłkarskich mają być ostrzeżeniem dla młodzieży i ich rodziców - informuje Urszula Szymczak, rzeczniczka łowickiej policji. - W ten sposób chcemy też wzbudzić czujność opiekunów osób nieletnich i dodatkowo napiętnować zachowania, które nie powinny mieć miejsca.

Pierwsze żółte kartki wystawiono 15 września. Tego dnia policjanci skontrolowali 30 miejsc, w których gromadzi się młodzież, m.in. rynki, park nad Bzurą oraz parkingi przed sklepami. Wylegitymowali łącznie 57 osób, w tym 28 nieletnich.

**Zobacz też:

Coraz młodsi piją alkohol. Problem upijania się młodzieży narasta w wakacje

**

Spośród skontrolowanych młodych ludzi, pięcioro paliło papierosy, a dwoje było pod wpływem alkoholu. Ich rodzice otrzymali żółte kartki. Informację o wybryku młodych ludzi policjanci przekazali również do sądu ds. nieletnich. Ponadto funkcjonariusze zatrzymali osobę, która była poszukiwana celem doprowadzenia do młodzieżowego ośrodka wychowawczego.

Łowicka policja zapowiada kolejne takie akcje. Z informacji uzyskanych od Adama Kolasy z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi wynika, że niewykluczone, iż pomysł łowickich funkcjonariuszy zostanie wdrożony w innych miastach woj. łódzkiego.

Jeśli tak się stanie, żółte kartki zobaczy wielu rodziców w Łodzi. Akcja „Nielat” prowadzona jest tu co najmniej raz w miesiącu. Niestety, w większości są to bardzo „owocne” kontrole.

- Tak było np. 2 sierpnia, gdy policjanci dotarli na boisko przy ul. Świtezianki. Zauważyli tam leżącą na trawie grupę nastolatków, których postanowili wylegitymować. W trakcie rozmowy z 13-latkami funkcjonariusze wyczuli od nich woń alkoholu. Okazało się, że wypili wcześniej piwo, które kupiło jedno z nich. Dzieci po wstępnych czynnościach w komisariacie przekazano pod opiekę rodziców - informuje Joanna Kącka, rzeczniczka Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.

Ostatnią akcję przeprowadzono 4 września, czyli kilka dni po rozpoczęciu roku szkolnego. Zatrzymano kilku nieletnich, którzy pili piwo, kupione w jednym z bałuckich sklepów.

Od początku roku do września podczas akcji „Nielat” wylegitymowano w Łodzi 1066 osób, w tym 470 nieletnich. Według policji 122 z nich jest zagrożonych demoralizacją. W tej grupie znalazło się sześcioro nieletnich, którzy byli pod wpływem alkoholu, 64 palących papierosy i 27 przyłapanych na przeklinaniu.

Ogólnie do sierpnia łódzka policja złapała 113 pijanych nieletnich. W 2016 roku było ich 165.

Młodzi i alkohol
Problem pijącej młodzieży narasta od lat

Centrum Badania Opinii Społecznej w 2016 r. przedstawiło wyniki ankiet, okazało się, że 75 proc. uczniów w wieku 12-17 lat miało kontakt z alkoholem.

Niepokojące jest to, że 34 proc. badanych odpowiedziało, iż wzoruje się na pijących rodzicach. 33 proc. przyznaje natomiast, że sięga po piwo lub wino, bo to samo robią ich przyjaciele. 35 proc. ankietowanych stwierdziło, że alkohol kupiła im osoba dorosła.

Zeszłoroczne wakacje mogły skończyć się tragedią dla dwóch 15-latek z Radomska, które zechciał spróbować mocnego alkoholu.

Wódkę kupiła dziewczynom przypadkowo spotkana osoba. Po wypiciu części alkoholu nastolatki udały się do domu jednej z nich. Na całe szczęście byli tam jej rodzice. Gdy zauważyli, że 15-latki źle się czują, wezwali pogotowie. Ratownicy zdecydowali, że stan jednej z pijanych dziewcząt jest na tyle poważny, że musi ona trafić do szpitala. Miała w organizmie blisko 4 promile alkoholu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki