O godz. 2.55 Straż Miejska w Łodzi odebrała zgłoszenie, że grupa osób niszczy drzewa w pobliżu ulicy Bartoka. Mieli oni przy pomocy maczet ściąć kilkanaście drzew. Gdy strażnicy przyjechali na miejsce, sprawców już nie było.
W parku zastano tylko osobę, która zawiadomiła Straż Miejską. Niestety świadek zdarzenia nie widział dokładnie wandali. Pomimo sprawdzenia okolicy przez partol Straży Miejskiej, nie udało się znaleźć sprawców. Wandale ścięli prawie wszystkie drzewa rosnące przy jednej z alejek w pobliżu kościoła św. Alberta Chmielowskiego. Łącznie zniszczonych zostało 13 drzew, w tym siedem lip, trzy rajskie jabłonie, kasztanowiec, wierzba mandżurska i jarząb.
Sprawa została przekazana policji. W niedzielę przed południem policjanci znaleźli w parku wózek z Tesco, a w nim opakowania po produktach spożywczych. Prawdopodobnie należały do sprawców, niestety nie udało się z nich pobrać odcisków palców. Wandale najprawdopodobniej zrobili w nocy zakupy w Tesco przy ul. Widzewskiej i zabrali ze sobą wózek. Funkcjonariusze będą sprawdzać zapis monitoringu w sklepie.
- Za uszkodzenie mienia wandalom grozi do pięciu lat pozbawienia wolności - mówi Radosław Gwis z biura prasowego łódzkiej policji. - Dodatkowo ustawa o ochronie przyrody zakłada karę administracyjną za nielegalną wycinkę drzew. Karę nalicza się w zależności od średnicy pnia wyciętego drzewa. Dodam tylko, że jest to bardzo wysoka grzywna.
Pokaż Bez tytułu na większej mapie
Do podobnego aktu wandalizmu doszło w połowie lipca w Tomaszowie Mazowieckim. Grupa mężczyzn połamała młode drzewa, które rosły przy ul. Grunwaldzkiej. Całe zdarzenie zarejestrowała kamera monitoringu:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?