Warszawa zabrała Łodzi nowoczesne pociągi

- Sprawa jest bardzo poważna, bo woj. łódzkie wydało duże pieniądze, aby podróż do stolicy odbywała się w komfortowych warunkach - mówi Dariusz Joński. - Napisałem interpelację do ministra transportu, aby wyjaśnił, dlaczego te pociągi omijają nasz region. Odpowiedź mnie nie zadowoliła. Wysyłam w tej sprawie pismo do premiera Tuska.

11 pociągów, najnowocześniejszych w Polsce, kosztowało 171 mln zł. Umowę podpisano w 2005 roku, a od sierpnia 2007 roku pociągi zaczęły kursować do stolicy. Od początku były pechowe. Odległości pomiędzy siedzeniami były zbyt małe. W przebudowie rozstawu foteli partycypował samorząd woj. łódzkiego.

W 2009 roku pociągi przekazano spółce PKP Intercity. Wtedy doszło do kuriozalnej sytuacji. Maszynista wyruszył z dworca Warszawa Wschodnia i dopiero po pewnym czasie zorientował się, że drugi skład pociągu odczepił się i został na stacji. Urząd Transportu Kolejowego wycofał wtedy z ruchu podwójne składy ED74. Na trasę z Łodzi do stolicy wróciły standardowe pociągi.

- Składy ED74 obsługują inne trasy z powodu wzrostu liczby podróżnych między Łodzią i Warszawą - wyjaśnił Tadeusz Jarmuziewicz, sekretarz stanu w ministerstwie transportu. - Nie jest planowany powrót ED74 na tę trasę. Mogą zdarzyć się pojedyncze przypadki ich kursowania poza szczytem.

Ministerstwo zaznaczyło też, że po pięciu latach od podpisania umowy można zmienić zakres wykorzystywania taboru zakupionego z funduszy UE.

- Ubolewamy nad tym, że te pociągi nie kursują, ale właściciel taboru, czyli PKP Intercity miał do tego prawo - tłumaczy Joanna Blewąska, rzecznik marszałka woj. łódzkiego.

Jeden skład ED74 mieści 200 osób, podwójny - 400. Składy obecnych pociągów mieszczą 660-900 osób. Od 2015 roku będą jeździły piętrowe wagony, mieszczące jeszcze więcej osób.

CZYTAJ TEŻ:
Do stolicy pojadą piętrowe wagony
''Edyty'' jadą odpocząć od Łodzi
Łódź: Zakaz kursowania łączonych pociągów PESA do stolicy