Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wąskotorówka ma nowy wagon, peron i semafory

Marcin Bereszczyński
Rogowska wąskotorówka wzbogaciła się m.in. o nowy wagon
Rogowska wąskotorówka wzbogaciła się m.in. o nowy wagon Jakub Pokora/archiwum
Kolej wąskotorowa z Rogowa wzbogaciła się o kolejny zabytkowy wagon. Będzie on woził podróżnych w nadchodzącym sezonie.

Nowy nabytek to wagon typu 3Aw. Został wyprodukowany w 1908 roku. Jeździł w Kujawskiej Kolei Dojazdowej. Wspawano w niego prawie tonę stali. Wygląda jak oryginalny. Ma nawet odtworzone kremowo-granatowe wnętrze. Po raz pierwszy zabierze podróżnych na wycieczkę na inaugurację tegorocznego sezonu, czyli 28 kwietnia.

- Wagon był w Gnieźnie. Przez ostatnie kilkanaście lat stał w krzakach. W tym czasie został zdewastowany i rozkradziony - mówi Adam Wawrzyniak, prezes zarządu Fundacji Polskich Kolei Wąskotorowych. - Odkupiliśmy go, sprowadziliśmy do Rogowa, a w 2011 roku uzyskaliśmy dotację unijną. Dzięki tym pieniądzom i własnym środkom pochodzącym z procentu od podatku, przeprowadziliśmy remont.

W nadchodzącym sezonie wąskotorówka kursować będzie tylko do Jeżowa. Codziennie odbędą się po 4 kursy do Jeżowa i z powrotem. Nie trzeba będzie od razu wracać do Rogowa. Kto zechce, ten poczeka na następny kurs, a w przerwie pozwiedza lub zje kiełbaskę z ogniska, serwowaną na stacji w Jeżowie.

- Trasa przez Głuchów do Rawy Mazowieckiej i Białej Rawskiej wymaga jeszcze prac przy torach - mówi Wawrzyniak. - Dokładamy starań, aby tę trasę móc w pełni uruchomić. W miarę możliwości i postępów w naprawach toru pojadą pociągi do Rawy i Białej Rawskiej. Jednak nasze możliwości są skromne. Jesteśmy organizacją bez stałego zewnętrznego wsparcia i planowanego budżetu, a do odbudowy mamy infrastrukturę o dużej wartości.

Rogowska wąskotorówka ma prawie 50 km długości. Pod opieką społeczników jest ponad sto wagonów i lokomotyw. Fundacja utrzymuje kolejkę już 11 lat.

Nowością, czekającą na wycieczki, będzie w tym roku wyremontowany peron na stacji Rogów Towarowy Wąskotorowy. A na peronie pojawiły się drewniane latarnie.

- Kolejka powoli odzyskuje historyczny blask. Klimat dawnego podróżowania jest tu coraz bardziej wyraźny - cieszy się Wawrzyniak. - Niedawno otrzymaliśmy od PKP PLK zabytkowe, przedwojenne mechaniczne semafory. Wymagają one gruntownego remontu. Tak jak w przypadku innych eksponatów, zależy nam, by były czynne. Wszak zabytek techniki jest najwartościowszy, gdy działa. Po ustawieniu ich na stacji z pewnością będą wielką atrakcją. Takie semafory zostały już tylko w niewielu miejscach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki