Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

wczoraj z rana

Witaszczyk na dziś
Jerzy Witaszczyk
Jerzy Witaszczyk archiwum
Marek Balicki, były minister zdrowia, wczoraj z rana ogłosił arbitralnie, że dopalacze są w Polsce popularne dlatego, że nie ma legalnych miękkich narkotyków. Gdyby były legalne narkotyki, cały świat zmieniłby się na lepsze!

Żeby swoją diagnozę podbudować, Balicki podparł się opinią jakichś ekspertów z Zachodu. Jak wiadomo, powołanie się na "Zachód" to w Polsce od wieków najlepszy argument. Zawsze byliśmy gotowi małpować stamtąd każdy idiotyzm. Ciekawe, czy ktoś kiedyś policzy, ile głupich decyzji nasi rządzący uzasadnili tym, że na Zachodzie tak się robi?

Balicki po prostu się myli i doskonale o tym wie. Chociaż z drugiej strony, pewności nie ma, czy wie. Jakoś nie słychać, żeby w tych krajach zachodnich, gdzie narkotyki są zakazane, aż tak rozkwitł oficjalny handel dopalaczami. Ciekawe, dlaczego były minister zdrowia od lat propaguje legalizację narkotyków? Chce założyć ogólnopolską sieć coffeeshopów? To pewnie niezły biznes i niemałe pieniądze. A może zwyczajnie jest legalistą i chce palić legalnie?

Zanim doktor Balicki wygłosił pochwałę miękkich narkotyków, które po legalizacji będą lekarstwem na patologie społeczne, polska flota wojenna zdołała wypłynąć w morze. Szczęśliwe do chwili, kiedy piszę te słowa, wszystkie jednostki dzielnie trzymały się na falach Bałtyku. Jest to wspaniałe osiągnięcie, jeśli wziąć pod uwagę doniesienia o stanie technicznym naszej floty. "Jedynie 3 okręty należące do polskiej marynarki wojennej są w pełni sprawne i spełniają wszystkie normy techniczne" - pisała nasza gazeta w zeszłym roku.

Jak twierdzą fachowcy, rodzima marynarka wojenna ma raczej wartość bardziej zbliżoną do muzealnej niż bojowej. Dlatego należy podziwiać poświęcenie marynarzy, którzy na ćwiczeniach tak dzielnie stawiają czoło flotom fikcyjnych państw Monda i Bari. Czyli naprawdę Rosji i Białorusi, które nas zdradziecko zaatakowały. Zwłaszcza podziwiamy naszą flotę za to, że nie daje się marynarce wojennej Białorusi, która nie ma dostępu do morza i ani jednego okrętu na Bałtyku.
Jerzy Witaszczyk

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki