Wczoraj Narodowy Fundusz Zdrowia w Łodzi rozstrzygnął konkurs na nocną i świąteczną opiekę ambulatoryjną dla mieszkańców wschodniej Łodzi i przyległych wsi. Obszar, który liczył wcześniej 97 tys. mieszkańców podzielono teraz na dwie części.
Mieszkańcy osiedli Andrzejów, Feliksin, Olechów, Sąsieczno i wsi Andrespol nocą do lekarza będą mogli udać się do Gminnej Przychodni w Andrespolu. Mieszkańcy Widzewa, Zarzewa i osiedla Fabryczna, którzy od 1 marca musieli jeździć do Andrespola będą teraz mieli nocną przychodnię w Łodzi.
CZYTAJ TEŻ: Łodzianin doniósł na NFZ
Łódzki oddział Narodowego Funduszu Zdrowia wyłonił w konkursie przychodnię Pro-Medyk w Łodzi, przy ul. Piłsudskiego 157. Przychodnia spełniła wszystkie kryteria dotyczące odpowiedniej liczby zespołów lekarskich, sprzętu oraz warunków w przychodni. Pro-Medyk spełnił też najważniejsze kryterium, na którym tak zależało mieszkańcom Widzewa, Olechowa i Zarzewa - znajduje się na terenie Łodzi. Do tej przychodni można bez problemu dojechać komunikacją miejską.
- Jesteśmy przekonani, że mieszkańcy Widzewa i Zarzewa będą mieli teraz ułatwiony dostęp do lekarza nocą i w święta - mówi Beata Aszkielaniec, rzecznik prasowy łódzkiego oddziału NFZ.
Żeby podpisać nową umowę, urzędnicy NFZ musieli wypowiedzieć współpracę Gminnej Przychodni w Andrespolu, z którą dokument podpisali 1 marca.
- Zgodnie z prawem, mogliśmy odstąpić od umowy z przychodnią. Przychodnia w Andrespolu będzie prowadziła nocne ambulatorium dla całego obszaru do 1 września, bo taki jest okres wypowiedzenia. My podzieliliśmy obszar na dwie części i dla każdej z nich wyłoniliśmy teraz w konkursie nocne ambulatorium - dodaje Aszkielaniec.
CZYTAJ TEŻ: Łódź: Widzew zostanie bez przychodni
Powodem wypowiedzenia umowy przychodni w Andrespolu była zbyt duża odległość jaką mieszkańcy musieli pokonywać, żeby dostać się w nocy do lekarza, choć skarg na samą przychodnię nie było.
Zorganizowanie nowego konkursu wymusiły na Funduszu protesty mieszkańców łódzkiego Widzewa, Olechowa i Zarzewa, którzy od 1 marca z nocną gorączką albo bólem brzucha musieli jeździć do przychodni w Andrespolu.
W imieniu mieszkańców Zarzewa wystąpił wtedy Jakub Hubert, 32-letni informatyk z Łodzi. Łodzianin złożył w tej sprawie skargę do prokuratury. Zarzucił urzędnikom, że wybierając przychodnię nie wzięli pod uwagę kryterium dostępności.
- Uważam, że takie rozwiązanie narażało życie i zdrowie mieszkańców mojego osiedla. Na Zarzewie mieszka wielu starszych ludzi, którzy po prostu nie mają jak się w nocy dostać do Andrespola. Cieszę się, że Fundusz znalazł rozwiązanie tego problemu - mówi Jakub Hubert.
Na razie widzewiacy i mieszkańcy Zarzewa, którzy nagle zachorują, mają do wyboru wyjazd do gminnej przychodni zdrowia w Andrespolu, albo szukanie ratunku w odległych rejonach Łodzi. Przychodnia Pro-Medyk zacznie nocą przyjmować chorych od 1 września.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?