Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wiadukt na Niciarnianej, trasa Karskiego - nowe korytarze komunikacyjne w Łodzi [ZDJĘCIA]

Agnieszka Magnuszewska
Wiadukt w ciągu ulicy Niciarnianej
Wiadukt w ciągu ulicy Niciarnianej fot. UMŁ
Korytarze zarezerwowane pod nowe drogi zaprezentowały władze Łodzi oraz Zarządu Dróg i Transportu. To na razie tylko plany, ostateczne decyzje zostaną podjęte dopiero po konsultacjach z łodzianami, które zaplanowane są na wiosnę.

Studium będzie prezentowane w czterech odsłonach. W czwartek pokazano tylko korytarze transportowe. Następne dotyczyć będą programów zmniejszania ruchu w Śródmieściu, strategii rowerowej i transportu publicznego.

Okazało się, że zupełnie inaczej zaplanowano przebieg obwodnicy Nowosolnej, której budowa miała być powiązana z modernizacją ul. Brzezińskiej. Przeciwko temu projektowi protestowali mieszkańcy osiedli Sikawa i Buda.

- Zdecydowaliśmy się skierować ruch z autostrady A1 na południe miasta przez fragment Pomorskiej, stację Łódź Widzew oraz Puszkina - tłumaczy Radosław Stępień, wiceprezydent Łodzi. - Ta droga wpłynie na zmniejszenie ruchu na Brzezińskiej i nie można jej traktować jako alternatywy dla Niciarnianej.

Na Niciarnianej problemem jest budowa estakady nad torami kolejowymi. Mieszkańcy bloków obawiają się, że powstanie ona na wysokości ich okien.

- Maksymalna wysokość estakady przy budynku to 2,66 m. Dotyczy to jednak tylko jednej klatki w bloku - mówi Grzegorz Nita, dyrektor ZDiT.

- Dlatego jesteśmy gotowi zaproponować mieszkania zamienne lokatorom, którym estakada będzie przeszkadzać - dodaje Stępień. - Potrzebujemy lokali dla osób wykwaterowywanych z remontowanych kamienic.

Gdyby wiaduktu nie wybudowano, trzeba byłoby robić strzeżone przejazdy kolejowe przy Niciarnianej i Widzewskiej. Jednak zamykane byłyby one 90 razy na dzień (po 5 minut). Można byłoby jeszcze wybudować estakadę na Widzewskiej, ale z niej można skręcać tylko w prawo w Piłsudskiego. Ostatnia alternatywa dla wiaduktu na Niciarnianej to budowa nowego odcinka Konstytucyjnej.

- Jednak zanim by on powstał, to przez 3-5 lat trzeba byłoby stać w korkach przed strzeżonymi przejazdami - twierdzi wiceprezydent Stępień.

Oczywiście nawet gdyby powstał wiadukt, to miasto nie chce rezygnować z rozbudowy Konstytucyjnej. Na południe od Przybyszewskiego byłaby to niewielka ulica po jednym pasie w każdą stronę. Ale już od Przybyszewskiego do Inflanckiej miałaby ona dwie jezdnie po dwa pasy.

ZOBACZ DOKŁADNĄ MAPĘ PROPONOWANYCH ROZWIĄZAŃ DROGOWYCH: ŁÓDŹ - SYSTEM TRANSPORTOWY

Zaplanowano też drogi dojazdowe do S14. Początkowo ruch z niej mają wyprowadzać Szczecińska i Aleksandrowska, ale gdy zaczną się na nich tworzyć zbyt duże zatory, trzeba będzie pomyśleć o budowie trasy Wojska Polskiego. Kończyłaby się na trasie Karskiego, prowadzącej z Bałut do Śródmieścia. Jej budowa ma nastąpić znacznie wcześniej niż trasy Wojska Polskiego. Nawet na węźle Teofilów na S14 ma powstać zjazd na trasę Karskiego. Już w tym roku do jej wymiarów poszerzana będzie Łąkowa. Trasa Karskiego ma mieć dwie jezdnie dwupasmowe albo jedną czteropasmową (po dwa pasy w każdą stronę).

Na Nowokonstytucyjną, trasę Karskiego i obwodnicę Nowosolnej miasto chce pozyskać pieniądze z UE. Jeśli się uda, to budowa tych dróg powinna zakończyć się w latach 2022-2023.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki