Sprawa tego odejścia wyniknęła przy okazji działań Kuratorium Oświaty w Łodzi, które Przemysław Czarnek, minister edukacji i nauki, zobowiązał do sprawdzenia, w jaki sposób nauczyciele odnosili się do protestów po wyroku Trybunału Konstytucyjnego, dotyczącego aborcji, z 22 października.
Kuratorium sprawdziło, czy nauczyciele uchybiają godności zawodu w związku ze strajkiem kobiet. Wnioski?
Waldemar Flajszer, kurator łódzki – jak i jego odpowiednicy w innych województwach – miał oceniać, czy np. kadra szkół nie namawiała młodzieży do brania udziału w manifestacjach. Albo czy nie uchybiła godności zawodu w inny sposób.
Już na początku listopada łódzkie kuratorium wyliczyło, że zgłosiło do ministerstwa trzy przypadki namawiania uczniów – przez nauczycieli – do wzięcia udziału w protestach.
Sprawa "wpisów obrażających funkcjonariuszy Policji"
Jednak służbowe konsekwencje przyniosła sprawa innego rodzaju.
"Łódzki Kurator Oświaty do rzecznika dyscyplinarnego nauczycieli skierował jeden wniosek. Sprawa dotyczy internetowych wpisów obrażających funkcjonariuszy Policji" – poinformowała w piątek (4 grudnia) Anna Skopińska, rzecznik prasowy kuratorium.
Anna Skopińska potwierdziła następnie, iż chodzi o sprawę obelżywych wpisów wobec policjantów (obecnych na ulicach polskich miast w związku z protestami) zamieszczanych z jednego z kont w mediach społecznościowych.
Co się dzieje, gdy sprawa trafia od kuratora do rzecznika dyscyplinarnego dla nauczycieli przy wojewodzie? Po wstępnym jej zbadaniu taki rzecznik może przekazać postępowanie do komisji dyscyplinarnej. Jeśli ta komisja stwierdzi poważny przypadek uchybienia godności nauczyciela, skutkiem może być nawet wydalenie z zawodu (kary zaczynają się od nagany z ostrzeżeniem).
Z dostępnych dokumentów Łódzkiego Urzędu Wojewódzkiego wynika, że w kadencji 2019-2023 rzecznikiem dyscypliny jest jeden z pracowników kuratorium, zaś komisję tworzy 28 dyrektorów i nauczycieli różnych placówek edukacyjnych z regionu.
Wicedyrektor zdecydował, że odchodzi z pracy
Wniosek kurator do rzecznika dyscypliny dotyczy szkoły samorządowej, dlatego w piątek poprosiliśmy o komentarz Urząd Miasta Łodzi.
Monika Pawlak z biura prasowego magistratu potwierdziła, że sprawa wiąże się z nauczycielem-wicedyrektorem w miejskiej podstawówce. W związku z sytuacją wokół wpisów w internecie, po rozmowie z dyrektorem, jego zastępca złożył już wniosek o rozwiązanie umowy o pracę. Wicedyrektor odejdzie ze szkoły po wykorzystaniu zaległego urlopu wypoczynkowego, czyli z dniem 22 grudnia.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?