Wiceprezydent Stępień: przygotowania do nowych opłat za śmieci

- 320 tys. ulotek informacyjnych trafi do mieszkańców. 60 tys. skierujemy do przedsiębiorców. Łodzianie zobaczą też 150 spotów telewizyjnych. W centrach obsługi mieszkańców rozdamy 20 tys. ulotek. Tam też przygotowaliśmy stanowiska z pracownikami magistratu, którzy będą informowali mieszkańców o zmianach w opłatach i pomogą wypełnić deklaracje. Pracownicy wydziału gospodarki komunalnej UMŁ przy ul. Piotrkowskiej 175 również czekają na mieszkańców - mówi wiceprezydent Stępień.

Piotr Adamczyk, przewodniczący klubu radnych PiS twierdzi, że łodzianie nie mają pełnych informacji o planowanej reformie.

- Niektóre spółdzielnie i administracje proszą mieszkańców, by podawali informacje na temat... zmarłych rodziców. Niektóre spółdzielnie każą swoim lokatorom zaokrąglać kwoty w oświadczeniach, które wypełnia dane domostwo. Mieszkańcy nie wiedzą, że zaokrąglona do pełnych złotych będzie dopiero ogólna kwota opłaty dla całej spółdzielni. Mieszkańcy kamienic administrowanych przez jeden z miejskich AN byli zaś straszeni przez swojego zarządcę: albo złożą deklaracje do 18 kwietnia, albo będą płacili jak za śmieci niesegregowane - mówi radny Adamczyk.

- Informacja o tym, że kwoty opłat będą zaokrąglane znajduje się już w załączniku do uchwały Rady Miejskiej - mówi wiceprezydent Stępień. - Zapoznam się z treścią pisma wysyłanego przez nasz AN. Jeśli urzędnik przekroczył kompetencje - zostaną wyciągnięte konsekwencje. Staramy się, by system ruszył 1 lipca. Wszystko idzie zgodnie z harmonogramem. 2 maja zostaną otwarte oferty firm, które chcą odbierać odpady od łodzian.

Radny Piotr Bors (SLD) pytał, czy miasto zmieni informację dla mieszkańców, tak, by łodzianie mieli świadomość, że mogą np. zapłacić 17 zł za odbiór odpadów, a nie 16,5 zł.

- Będziemy informować łodzian o zaokrągleniu kwot - twierdzi Radosław Stępień.