Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wicestarosta pajęczański: „Jesteśmy małym powiatem, ale zapewniam, że bardzo ambitnym”

Joanna Stępnik
Joanna Stępnik
Wicestarosta pajęczański: „Jesteśmy małym powiatem, ale zapewniam, że bardzo ambitnym”

Wicestarosta pajęczański: “Jesteśmy małym powiatem, ale zapewniam, że bardzo ambitnym”. Rozmowa z Pawłem Sikorą, wicestarostą powiatu pajęczańskiego, ogólnopolskim zwycięzcą plebiscytu Osobowość Roku w kategorii Polityka, Samorządność i Działalność Lokalna.

Samorządowiec z małego powiatu pajęczańskiego zwycięża w ogólnopolskim plebiscycie. Nie lada wyczyn...
Jestem mile zaskoczony osiągniętym wynikiem, a jednocześnie dumny z tego, że na forum krajowym mogę promować powiat pajęczański, którego jestem wicestarostą, jak również gminę Rząśnia, której mieszkańcy od lat głosują na mnie w wyborach samorządowych. Zwycięstwo w tym plebiscycie to dla mnie wielki zaszczyt, ale i motywacja do jeszcze lepszej pracy na rzecz samorządu lokalnego. Dziękuję tym wszystkim, którzy na mnie głosowali, szczególnie kolegom z Zielęcina, Rząśni oraz ze Stowarzyszenia Rozwoju Ziemi Pajęczańskiej. Miło zaskoczyli mnie też druhowie OSP Nowa Brzeźnica oraz sąsiedzi. I oczywiście podziękowania dla mojej żony za wsparcie i wyrozumiałość, kiedy plebiscytowe emocje sięgały zenitu.

Działa Pan dla lokalnej społeczności od wielu lat. Proszę przybliżyć Czytelnikom swoją drogę samorządową.

Zaraz po zdobyciu zawodu technika weterynarii, podjąłem pracę na terenie gminy Rząśnia i okolic. Z uwagi na dobre kontakty z mieszkańcami i moją aktywność społeczną otrzymałem propozycję kandydowania na stanowisko wójta gminy Rząśnia oraz na radnego Rady Powiatu. I to był mój pierwszy sukces - zostałem radnym powiatowym i jednocześnie wójtem Gminy Rząśnia. Tak zaczęła się moja przygoda z samorządem. Od tamtego czasu nieprzerwanie jestem związany z lokalną społecznością. Jako jedyny radny piastuję tę funkcję we wszystkich kadencjach rady powiatu, czyli od 1998 r. Pełniłem w radzie powiatu wiele funkcji, poczynając od przewodniczącego różnych komisji, a także rady powiatu do stanowiska wicestarosty obecnie. Lata doświadczeń pozwalają mi dzisiaj wykorzystywać wiedzę o powiecie w praktyce, w konkretnym działaniu. Czynnie przez lata działam w szeregach LZS, byłem współzałożycielem klubu sportowego Czarni Rząśnia, od lat jestem czynnym druhem Ochotniczej Straży Pożarnej, a od kilku kadencji delegatem Izb Rolniczych - obecnie przewodniczącym struktur powiatowych. Dużo czasu poświęcam też na działalność w Stowarzyszeniu Rozwoju Ziemi Pajęczańskiej, przez dwie kadencje byłem członkiem jego zarządu.

Nie sposób nie zapytać o epidemię koronawirusa. Jak sobie z tym radzicie?

Jest to trudny czas dla nas wszystkich. Jako urząd, dokładamy wszelkich starań we wdrażaniu wytycznych i zaleceń Ministerstwa Zdrowia. Wydaliśmy stosowne zarządzenia o zamknięciu kilku placówek powiatowych. Ponadto przeorganizowaliśmy pracę w Starostwie Powiatowym tak, aby nie narażać bez potrzeby pracowników, a jednocześnie załatwiać na bieżąco sprawy mieszkańców powiatu. Wprowadziliśmy między innymi rotacyjny system pracy, gdzie po tygodniu pracy w budynku starostwa połowa załogi przechodzi do pracy zdalnej, a po dezynfekcji całego budynku druga zmiana przejmuje swoje obowiązki. Ponadto zakupiliśmy środki ochrony dla wszystkich pracowników oraz zachowujemy szczególne środki bezpieczeństwa przy odbieraniu korespondencji. Mieszkańcy powiatu poza elektroniczną formą załatwiania spraw w urzędzie, mogą również korzystać z zawieszonych przy głównych wejściach wszystkich budynków starostwa skrzynek, a także przekazywać materiały przez specjalnie w tym celu utworzoną śluzę.
Niepokoją nas informacje o zamkniętych przychodniach w gminach powiatu i tylko bezkontaktową formę pomocy. W naszym POZ-cie przy zastosowaniu wszelkich środków ostrożności można uzyskać pomoc bezpośrednią. Wielki szacunek i podziękowania należą się wszystkim lekarzom i całemu personelowi medycznemu i niemedycznemu, zarówno Szpitala Powiatowego, Przychodni jak i POZ za poświęcenie i wysiłek wkładany w pracę w tych ciężkich warunkach. Dziękuję również lokalnym przedsiębiorcom, którzy w odpowiedzi na nasz apel, przekazali środki finansowe na wsparcie służby zdrowia w walce z epidemią.

Powiat pajęczański należy do jednych z najmniejszych w woj. łódzkim. Z jakimi trudnościami trzeba się mierzyć w zarządzaniu nim?
Jak większość samorządów powiatowych, borykamy się z problemami finansowymi. Brak środków na inwestycje, a czasem nawet na bieżące funkcjonowanie to codzienność. Wiele nierozwiązanych problemów oraz szczególnie złą sytuację finansową „odziedziczyliśmy” niestety po poprzednim zarządzie. Pomimo tych trudności udało się pozyskać spore środki zewnętrzne na inwestycje drogowe już w pierwszym roku tej kadencji. Warto podkreślić dobrą współpracę z gminami, które również dołożyły się do tych inwestycji. Jesteśmy małym powiatem, ale zapewniam, że bardzo ambitnym. Mamy w planach wiele inicjatyw inwestycyjnych, które będziemy chcieli zrealizować, korzystając z dostępnych programów rządowych czy unijnych. Musimy także dokonać poważnych zmian w funkcjonowaniu starostwa oraz jednostek powiatowych w celu poprawy organizacji i wydajności pracy, przy jednoczesnej optymalizacji wynagrodzeń. Niskie zarobki w urzędach powiatowych nie zachęcają do podejmowania w nich pracy, dlatego brakuje specjalistów i wysoko wykwalifikowanej kadry.

Swego czasu był Pan wójtem, teraz wicestarostą. Jak się rządzi gminą, a jak powiatem?

Różnica w piastowaniu tych funkcji wynika głównie z dostępu do pieniędzy. Gmina Rząśnia korzysta od wielu lat z wpływów podatkowych od nieruchomości i opłaty eksploatacyjnej odkrywki "Szczerców", które czynią ją jedną z najbogatszych gmin w Polsce. Wójt takiej gminy nie martwi się skąd wziąć pieniądze, ale raczej w jaki sposób je wydać. Pozostaje tylko robić to w sposób racjonalny i gospodarnie. Oceniam, że aktualnie nie wszystkie inwestycje w gminie idą w dobrym kierunku. Oprócz trafionych, takich jak kolektory słoneczne czy piece c.o., są i takie, które można nazwać „kulą u nogi” mieszkańców. Mam na myśli między innymi wielomilionową inwestycję montażu instalacji fotowoltaicznych. Jedna z wiodących firm w trakcie inwestycji ogłosiła upadłość, zostawiając mieszkańców z problemem naprawy wyjątkowo awaryjnych urządzeń na własny koszt. Moim zdaniem wysokie dochody to przede wszystkim dobrze ulokowane pieniądze w strefy przemysłowe, dające zatrudnienie społeczności lokalnej oraz generujące w przyszłości przychody z tytułu podatków. Niestety, wydanie kilkunastu milionów złotych i liczne zapowiedzi w lokalnych mediach o inwestycjach w technologie fotowoltaiczne, branżę włókienniczą oraz zatrudnienie ponad stu osób, skończyły się niczym. Tymczasem pieniądze z opłat górniczych nie będą trwać wiecznie, a kiedy się skończą, dopiero wtedy okaże się, czy włodarz tej gminy był prawdziwym gospodarzem, czy tylko zwykłym administratorem. Tak naprawdę dzisiaj różnica w sprawowaniu funkcji wójta gminy Rząśnia i starosty pajęczańskiego polega na tym, że gminą się rządzi a starostwem powiatowym zarządza. Nie sztuką jest wydawać pieniądze, gdy się je ma, sztuką jest pozyskiwać środki, aby móc je wydawać. Ja zdecydowanie lepiej czuję się w zarządzaniu niż rządzeniu.

Pod Pańskim nadzorem zakończyła się właśnie bardzo duża inwestycja drogowa. Było to duże wyzwanie, ale wygląda na to, że mu podołaliście? Jakie są dalsze perspektywy dla tej drogi?

To jest obecnie największa inwestycja drogowa od początku istnienia powiatu. Jako Starostwo Powiatowe pozyskaliśmy 8,8 mln zł z Funduszu Dróg Samorządowych. Gmina Rząśnia dołożyła 1,8 mln zł, Miasto i Gmina Pajęczno 198 tys. zł, a Kleszczów 300 tys. Budowa ronda w Pajęcznie jest już w końcowej fazie realizacji i wkrótce zostanie oddane do użytku. Rondo z pewnością upłynni ruch w tym newralgicznym miejscu i znacząco wpłynie na poprawę bezpieczeństwa w ruchu drogowym na terenie miasta. Jako powiat podjęliśmy spore ryzyko, rozpoczynając tę inwestycję w porze zimowej, ale zależało nam na wysokim dofinansowaniu i krótkim czasie realizacji zadania. Ryzyko się opłaciło. Mam nadzieję, że ta odrobina szczęścia nas nigdy nie opuści i zrealizujemy jeszcze dalsze odcinki tej drogi oraz wiele innych inwestycji w tej kadencji.

Jakie są najważniejsze wyzwania stojące przed powiatem w najbliższych latach?

Na chwilę obecną priorytetową sprawą jest walka z koronawirusem, który w znaczący sposób destabilizuje funkcjonowanie nie tylko naszego powiatu, ale całego świata. Myślę, że po powrocie do normalności będziemy wystawieni na wielką próbę. Możemy obudzić się w zupełnie innej rzeczywistości i przyjdzie nam się zmierzyć z wieloma problemami i nowymi wyzwaniami. Jednak bez względu na to, jak się potoczy historia, będziemy pracować na rzecz naszej małej ojczyzny. Inwestycje drogowe, rozbudowa i modernizacja szpitala w Pajęcznie, remont powiatowej pływalni, reorganizacja szkół to najważniejsze wyzwania tej i przyszłej kadencji w powiecie. Od dłuższego czasu mówi się o utworzeniu województwa częstochowskiego, spodziewam się, że i ten temat powróci.

W tym roku obchodzimy 30-lecie samorządu terytorialnego? Jakie są Pańskie przemyślenia na temat stanu samorządu lokalnego?

Wybory do rad gmin w 1990 roku odrodziły w Polsce samorząd terytorialny i zakończyły proces odbudowy demokracji. Przez te 30 lat wiele się zmieniło w samorządach. Polska jest członkiem Unii Europejskiej i członkostwo to wyraźnie przyczyniło się do rozwoju zarówno kraju jako całości, ale także województw, powiatów i gmin. Środki przekazywane przez instytucje unijne w ramach programów spójności pozwalają nam wyrównać poziom życia we wszystkich państwach członkowskich. Dziś z perspektywy czasu i doświadczeń można powiedzieć, że odrobiliśmy lekcję na ocenę celującą, świadczy o tym nie tylko stan naszej gospodarki. Samorząd w Polsce naprawdę się sprawdził we wszystkich sferach swojej działalności. Ciągle jednak powinniśmy robić wszystko, żeby działać sprawniej i szybciej odpowiadać na potrzeby lokalnej społeczności, bo to my jesteśmy najbliżej realnego życia Polaków i ich problemów.
Powiat pajęczański współpracuje z niemieckim powiatem Merseburg - Querfurt. Ten przyjazny związek zobowiązuje nasze samorządy do aktywnej wymiany doświadczeń w obszarach kultury, sportu, zdrowia, ochrony środowiska, turystyki, rozwoju infrastruktury oraz gospodarki. Z rozmów z naszymi niemieckimi kolegami wiemy, że niemieckie powiaty są znacznie lepiej finansowane, mają dużo większe kompetencje. Myślę, że warto przyciągać do Polski sprawdzone rozwiązania i sprawdzać jak będą się u nas sprawdzały.

Jaki jest Paweł Sikora prywatnie?

To trudne pytanie, bo nie lubię publicznie opowiadać o swoim prywatnym życiu, ale spróbuję. Na pewno jestem osobą otwartą, chętnie spotykam się z ludźmi, staram się im pomagać w rozwiązywaniu problemów, choć czasami wystarczy jedynie kogoś wysłuchać.
Mam wiele pasji. Ta najważniejsza to umiłowanie do ziemi. Pomimo iż moi rodzice nie planowali przekazać mi, jako najmłodszemu synowi, swojego gospodarstwa rolnego, to los zdecydował inaczej. Już w pierwszym roku moich studiów na WAM-ie musiałem przejąć prowadzenie gospodarstwa. Początki w latach 80. były trudne. Maszyny na talony, w polu pracować przyszło mi koniem. Zacząłem inwestować, dokupywać ziemi, dzierżawić. Dzisiaj gospodaruję na blisko 100 hektarach, z czego 90 proc. stanowi dzierżawa. Koń to już przeszłość. Nie ciąży mi siew, czy orka. Wręcz przeciwnie, to w polu przy ciężkiej pracy odpoczywam psychicznie, odreagowuję codzienność. To moja odskocznia, czas na przemyślenia i nowe pomysły. A poza gospodarstwem… Lubię sport - piłkę siatkowa i nożną, a najbardziej skoki narciarskie. Zawsze staram się dopingować naszych skoczków, często na żywo w Zakopanem. Przyznam się jeszcze, że lubię gotować i uważam, iż mężczyźni to najlepsi kucharze. Mam nadzieję, że takim poglądem nie narażę się wszystkim paniom.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki