Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wiceszef sejmowej komisji sportu obiecuje, że hokej na lodzie wróci do Zgierza - ZDJĘCIA

Dariusz Piekarczyk
Dariusz Piekarczyk
Wiceszef sejmowej komisji sportu obiecuje, że hokej na lodzie wróci do Zgierza
Wiceszef sejmowej komisji sportu obiecuje, że hokej na lodzie wróci do Zgierza Archiwum Marka Matuszewskiego
W Zgierzu powstaje jeden z największych kompleksów sportowych w Polsce. Ostatnio oddano do użytku halę wielofunkcyjną.

- W przyszłym roku w starej hali sportowej, która po remoncie wygląda jak nowa, będą prowadzone prace, które przybliżą nas do powstania lodowiska - mówi Marek Matuszewski, wiceprzewodniczący Komisji Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki w Sejmie RP. - W roku 2016 to właśnie ja rzuciłem pomysł, aby w starej hali powstało lodowisko. I powstanie, bo w mieście dobrze współpracuje mi się z prezydentem Przemysławem Staniszewskim i radnymi. W Zgierzu tradycje hokejowe są niezwykle silne, w I, II i III lidze grały dwie drużyny z naszego miasta Boruta i Włókniarz. To w pierwszym z tych klubów piękną karierę zaczynał późniejszy dwukrotny olimpijczyk Jan Stopczyk. W Borucie grał także Józef Stefaniak. To także olimpijczyk. Z kolei w Włókniarzu zaczynali Stanisław Olczyk i Michał Antuszewicz. Oni również byli na igrzyskach olimpijskich. Na przełomie lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych oba kluby rozwiązały sekcje seniorskie. Ale spokojnie, będzie lodowisko, wróci ligowy hokej do Zgierza. Będzie łyżwiarstwo figurowe i ślizgawki.
Na razie na lodowisku przykrytym plandeką trenują dzieciaki. Poseł partii rządzącej nie ukrywa swojej miłości do hokeja, w którego zresztą nadal gra. Jest zawodnikiem amatorskiej drużyny Jeże Zgierz, która bierze udział w turniejach weteranów, a wcześniej rywalizowała w III lidze województwa łódzkiego. W turniejach, rozgrywanych na łódzkich lodowiskach na Retkini i w Bombonierce biorą także udział Łosie Łódź, Kansas Konstantynów oraz Boruta Zgierz. - Trenujemy dwa razy w tygodniu, a w miesiącu mamy dwa mecze turniejowe - mówi Marek Matuszewski. - W naszej drużynie mamy zawodników od 18 do 70 lat. Przygodę z hokejem zaczynałem za to w Włókniarzu Kiedy przyszedł czas, żeby przejść do zespołu seniorów, przypętała się kontuzja i musiałem skończyć grę w hokeja, nad czym boleję do dziś. Realizuję się więc w Jeżach i sprawia mi to wiele przyjemności, zresztą swoje lata już mam. Na lodowisku jednak nie odpuszczę, gram twardo, a jak trzeba to i bandę potrafię rzucić. Na ławce kar też nie raz i nie dwa siedziałem. ą

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki