Daje to zarazem szczery asumpt do powitania roku nowego z nadzieją, iż nie tylko pozwoli nam poznać się w całości, ale będzie nawet stanowczo lepszy od tego, który o dwanaście miesięcy wzbogacił nasze doświadczenie, bagaż szczęśliwości i rozpaczy, spełnień i pragnień. Radość ma to do sobie, że sprawdza się najlepiej, gdy można ją z kimś dzielić, dlatego owo szczególne świętowanie odchodzenia i nadchodzenia tak dobrze jest celebrować w gronie. W Łodzi mamy tradycję miejskich (a i prywatnych) sylwestrów plenerowych - czasem nadmiernie rozpustnych, innym razem źle ulokowanych, ale zawsze tłumnie odwiedzanych. Od pewnego czasu tradycja ta, może i słusznie, przymarła lub raczej przybrała bardziej spontaniczną formę zabawy na rynku centrum handlowego, a na pewno słusznie w tym roku związane z nią przerażające dla żyjących z nami zwierząt odpalanie fajerwerków zostało zastąpione pokazem możliwości współczesnej techniki. To zaś pozwala ożywić wiarę, że może 2020 będzie rokiem, kiedy nasze miasto rzeczywiście obierze kurs ku nowoczesności połączonej z autentyczną dbałością o to, co stanowi o jej sile i tożsamości. Gdzie namiastki rozwoju nie będą miesiącami prezentowane jako osiągnięcia zapierające dech w sytuacji, gdy codzienność bywa uwłaczająca (np. o MPK można by w tym kontekście w nieskończoność). Kiedy nie będziemy powtarzać niczym w bajkowej krainie z animacji Disneya narracji o spełnianiu marzeń o mieście, tylko zajmiemy się solidną realizacją jego niepozorowanych możliwości. Niemałych przecież.
Łodzi życzę, nawet jeżeli to mało świątecznie brzmi, mniej słów, więcej pracy; więcej otwartości, mniej prowincjonalnego zacietrzewienia. Państwu i sobie natomiast życzę byśmy spotkali się za rok w zbiorowości, w której nikogo nie będzie brakować. Zarówno z zestawu tych, których kochamy, jak i tych, z którymi nam nie po drodze. Wszyscy jesteśmy łodzianami.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?