Widzę Łódź: Pokochajcie naprawdę artystów [FELIETON]

Dariusz Pawłowski
Dariusz Pawłowski
13.01.2016 lodztomasz jachimek wystapil w centrum handlowym sukcesja.fot. lukasz kasprzak/express ilustrowany/polska press
13.01.2016 lodztomasz jachimek wystapil w centrum handlowym sukcesja.fot. lukasz kasprzak/express ilustrowany/polska press brak
Przymusowa izolacja, odzwyczajenie od tradycyjnych rytmów dnia oraz zakotwiczenie na długi czas w internecie z jednej strony dały okazję do odczucia, co i kto jest dla nas ważny, a co i kto znacznie mniej, z drugiej - szczególnie poprzez nadprodukcję doznań w sieci - ujednoliciły to, co wartościowe z tym co, delikatnie mówiąc, przeciętne.

W wyjątkowy sposób odczuje to kultura, której zalew ludyczności, w wersji miałkiej (tym bardziej, jeżeli jest on wspierany środkami publicznymi, z założenia przeznaczonymi do akcentowania przedsięwzięć wartościowych, wpływających na rozwój społeczności) oraz jej zwolenników przy ograniczeniach domowych budżetów jeszcze bardziej ograniczy oddziaływanie sztuką z treścią. W Łodzi ciągle decydują osobiste gusta dysponentów samorządowych funduszy, dlatego uparcie - nawet w okresie wsparcia dla artystów, których dotknęły obostrzenia związane z epidemią - lansuje się np. stand-up, którego realizatorzy akurat w naszym mieście zawsze przecież znajdą nabywców biletów na swoje występy. To identyczne działanie jak lansowanie przez telewizję utrzymywaną z pieniędzy publicznych disco polo (w obu przypadkach lansującym pozostaje jeden argument: przecież tylu podoba się), co z tego, że - jak się niektórym wydaje - adresowane do innych grup odbiorców. Wpływ na kulturowy rozwój społeczności jest podobny. Tymczasem w domach pozostają artyści mniej ekspansywni, z najwyższej półki, związani z instytucjami kultury lub działający solo, decydentom jednak nie znani, bo funkcjonujący poza kręgami ich zainteresowań. Przykład nieadekwatny do działań Łódzkiego Centrum Wydarzeń, dlatego trafny. Są w Łodzi np. tacy twórcy jak Cezary Bodzianowski - artysta wybitny, bo jego życie jest sztuką, wprowadzającą poezję w codzienność, a jednocześnie zwracającą uwagę, iż nasze nastawienie do otoczenia nie musi być zawsze podszyte oczekiwaniem korzyści. A przecież mieszka tu jeszcze armia artystów dla biurokratów „łatwiejszych w obsłudze”. Może należałoby zatem sporządzić lokalny elementarz artystów i ludzi kultury rzeczywistych, a następnie zobligować urzędników do korzystania z niego, miast zdawać się na ich gusta, o których ponoć nie wolno dyskutować.

Zobacz prace artystów sztuki współczesnej z całej Polski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki
Dodaj ogłoszenie