Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Widzę Łódź: Ulica Piotrkowska a górale (FELIETON)

Dariusz Pawłowski
Dariusz Pawłowski
Grzegorz Gałasiński
Nierzadko pojawia się tęsknota za tym, by Piotrkowska kończyła się u podnóża jakichś malowniczych gór, ale trzeba pamiętać, iż wtedy prawdopodobnie zamieszkiwaliby tutaj górale.

A to oznacza, że moglibyśmy być właśnie w przededniu intensywnego buntu całej ulicy, przez lata pracującej na miano rozrywkowego i gastronomicznego centrum. Łódź nie ma we krwi podobnej góralom zawziętości - no chyba, że wszystkie restauracyjno-klubowe biznesy byłyby w rękach kobiet, to może zebrałyby się one w przemarszu podobnym do zorganizowanego przez włókniarki w 1981 roku - dlatego na razie pojawiły się jedynie na witrynach niektórych lokali klepsydry ogłaszające śmierć Piotrkowskiej. Więcej też obecnie na głównej ulicy miasta atmosfery rezygnacji i przeżywanej w samotności depresji niż gotowości do działań wspólnotowych. Rzecz jasna, trudno akceptować włączanie się w akcję otwierania lokali wbrew daleko idącym ograniczeniom ich działalności, co zapowiedzieli już restauratorzy między innymi w Zakopanem, Krynicy Górskiej czy Toruniu. Zdrowie i bezpieczeństwo muszą pozostawać kwestiami priorytetowymi. Nie da się jednak zarazem zaprzeczyć, że gastronomia oraz jej goście (jak zresztą większość branż) jest na granicy wytrzymałości. A to prowadzi, niestety, do uruchamiania pomysłowości w znajdowaniu sposobów na omijanie obostrzeń lub wchodzenia na drogę konfliktu z przepisami z czystej bezsilności i skumulowanej złości. Idąc zaś dalej - rosnącego pragnienia lekceważenia trwającego lockdownu i wyolbrzymiania pojawiających się w nim luk oraz podejmowania „partyzanckich” działań. Gdy tego wszystkiego ma upilnować policja, bezwzględnie wystawiająca mandaty, cieszą się rozmaici drobni i poważniejsi złodziejaszkowie, chuligani i inni przestępcy, bo pojawia się większa przestrzeń dla ich działalności. Piotrkowska też ma prawdopodobnie przed sobą ostatnie miesiące, zanim przez przedłużający się bezruch nie zamieni się w ciąg lokali do wynajęcia. I jak ją potem odbudować bez górali?

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki