Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Widzew będzie czy nie będzie składał życzeń? Decyzja prezesa zbulwersowała wiele osób

Dariusz Kuczmera
Dariusz Kuczmera
Wiesław Wraga i Mirosław Tłokiński – legendy widzewskiej wielkiej drużyny, która potrafiła wyeliminować Liverpool
Wiesław Wraga i Mirosław Tłokiński – legendy widzewskiej wielkiej drużyny, która potrafiła wyeliminować Liverpool Fot. Krzysztof Szymczak
Piłka nożna. Widzew potrafi zaskakiwać, ale pozytywne działania przeplata z negatywnymi, które fatalnie wpływają na wizerunek klubu.

Prezes Widzewa Łódź Mateusz Dróżdż napisał na twitterze: „Panowie ja to biorę na klatę, to moja decyzja. Historia jest ważna i trzeba o niej pamiętać i szanować, ale nie może być tak, że profile oficjalne przypominają historyczne. Często też były pretensje, że kogoś pominęliśmy. To była moja decyzja- koniec z urodzinami historycznymi”.

O co chodzi? Kibice mieli za złe klubowi, że działacze zapomnieli o urodzinach Marcina Robaka, który do niedawna był noszony na rękach, a teraz może być zgnieciony jak prusak.
Na twitterze Magnat Stanislavson napisał: „Zdaje się, że @RTS_Widzew_Lodz datę urodzin Marcina Robaka ma zapisaną w tym samym kajecie co numer telefonu do Pana Grajewskiego”.

I z Robakiem, i z Grajewskim jak widać klub nie chce mieć nic wspólnego, chociaż obaj panowie i piłkarz, i biznesmen zrobili dla Widzewa 1910 razy więcej niż wszyscy obecni rządzący w klubie razem wzięci.

W rozmowie z interią prezes Widzewa Łódź Mateusz Dróżdż wycofuje się rakiem ze swej pierwotnej decyzji o końcu z urodzinami: „Jeśli kibice stworzą listę 15 czy 20 nazwisk, którym zawsze trzeba składać życzenia, to możemy do tego wrócić” – deklaruje w rozmowie z redaktorem Andrzejem Klembą.
Na liście 15-20 nazwisk nie zmieszczą się nawet wszyscy mistrzowie Polski, nie mówiąc już o piłkarzach, którzy grali w Europie, broniąc barw Widzewa w europejskich pucharach. Ciekawi jesteśmy, czy prezes Dróżdż wyjdzie z twarzą z tego zamieszania.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki