Bawi kibiców na Widzewie „Taniec Eleny”, jest także „Prząśniczka”, która ma od teraz rozbrzmiewać przed każdym meczem w Sercu Łodzi.
Błękitni to szczególny rywal, w kwietniu tego roku zremisował z Widzewem w Stargardzie 0:0. Po tym remisie pracę stracił Radosław Mroczkowski.
Teraz też mecz z drużyną, której wychowankiem jest wybitny widzewiak Wiesław Wraga, miał duże znaczenie. Oczywiście posada nowego trenera Marcina Kaczmarka nie wisiała na włosku, jak wtedy posada trenera Radosława Mroczkowskiego, ale porażka w Bytowie sprawiła, że kibice zaczęli wątpić w wielkość swej drużyny.
Trener Marcin Kaczmarek nie ugiął się przed presją kibiców i wystawił w bramce Patryka Wolańskiego. Zmienił tylko prawego obrońcę – Łukasza Turzynieckiego zastąpił Łukasz Kosakiewicz.
Widzew na stadionie przy al. Piłsudskiego to zupełnie inny zespół niż na klepiskach w małych miejscowościach. Zaczął z dużym animuszem. W 15 minucie Przemysław Kita przechwycił podanie Krystiana Sanockiego, piłka trafiła do Marcina Robaka, który oddał futbolówkę. Przemysław Kita wywalczył pozycję sam na sam z bramkarzem. Pierwszy strzał obronił Mariusz Rzepecki, ale poprawkę wślizgiem wepchnął do siatki Przemysław Kita.
Kibice byli szczęśliwi. Wcześniej wywiesili ogromny transparent: „Liga mniejsze ma znaczenie, my jesteśmy tu dla Ciebie”. Obok potężnej wielkości herbu ukochanego Widzewa pojawiły się logotypy rozgrywek ligowych w Polsce.
Po półgodzinie gry z powodu kontuzji zszedł z boiska Przemysław Kita z mocno obandażowanym i obłożonym lodem kolanem. Kolano ucierpiało przy strzeleniu gola. Jak mówił piłkarz, to nie jest groźna kontuzja.
Po przerwie Widzew miał więcej z gry. Blisko podwyższenia wyniku był Christopher Mandiangu, ale piłka minęła słupek. W 83 minucie Patryk Wolański uratował nasz zespół po strzale Karola Jabłońskiego.
W 85 minucie po rajdzie Christophera Mandiangu faulował go Mariusz Rzepecki. Karnego wykonywał Marcin Robak i choć bramkarz wyczuł jego intencje, to jednak piłka wpadła do siatki. Wynik 2:0 jest zasłużony.
Widzew Łódź – Błękitni Stargard 2:0 (1:0)
Gole: 1:0 Przemysław Kita (15), 2:0 Marcin Robak (86-karny)
Sędzia: Mateusz Jenda (Warszawa).
Widzów: 17.435.
Widzew: Patryk Wolański - Łukasz Kosakiewicz, Sebastian Rudol, Daniel Tanżyna ż, Marcel Pięczek - Daniel Mąka (68, Christopher Mandiangu), Adam Radwański ż (90, Marcel Stefaniak), Bartłomiej Poczobut, Michael Ameyaw (73, Konrad Gutowski) - Przemysław Kita (31, Rafał Wolsztyński), Marcin Robak. Trener: Marcin Kaczmarek.
Błękitni: Mariusz Rzepecki - Jakub Szrek, Wojciech Błyszko, Jakub Ostrowski ż, Oskar Nowak - Krystian Sanocki (62, Mateusz Bochnak), Michał Cywiński (62, Piotr Kurbiel), Filip Karmański ż (87, Hubert Sadowski), Paweł Łysiak, Wojciech Fadecki - Patryk Paczuk ż (76, Karol Jabłoński). Trener: Adam Topolski.
Tabela II ligi
1.Znicz Pruszków267-2
2.Stal Rzeszów266-3
3.Widzew Łódź365-3
4.Błękitni Stargard363-3
5.Olimpia Elbląg245-1
6.Resovia243-1
7.Górnik Łęczna241-0
8.Garbarnia Kraków233-2
9.Bytovia Bytów233-3
GKS Katowice233-3
Legionovia233-3
12.Elana Toruń232-2
13.Górnik Polkowice212-3
Pogoń Siedlce212-3
15.Lech II Poznań210-4
16.Gryf Wejherowo201-4
17.Skra Częstochowa201-5
18.Stal Stalowa Wola202-7
ą
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?