Warszawiacy są po trzech z rzędu wygranych w lidze (bez straty gola), a goście po dwóch porażkach. Legia potwierdziła formę dwoma zwycięstwami w Lidze Europy, w której głównie duet Serbów Radović - Ljuboja wypadł znakomicie.
Czy łodzianie są w stanie poprawić słaby bilans (18 zwycięstw, 17 remisów, 27 porażek), grając bez odsuniętych za kartki Piotra Grzelczaka i Bruno Pinheiro?
- W meczu z Rapidem Legia musiała się podobać, a gol Radovicia był przepiękny. Straciła sporo sił i tu tkwi nasza szansa, ale rywal ma licznych i mocnych rezerwowych - mówi Radosław Mroczkowski, trener Widzewa. - Trener Skorża pewnie da kilku zawodnikom odpocząć. Po odsunięciach kartkowych mamy problemy, ale nie możemy się bać i starać skopiować wyczyn Śląska i Podbeskidzia, które tam wygrały.
Widzew ukarany za ekscesy podczas derbów
- Postaram się udowodnić, że trener Legii niesłusznie mnie pomijał przy ustaleniu składu. Liczę na niespodziankę - mówi Krzysztof Ostrowski, który przyszedł do Widzewa z Legii.
Mecz poprowadzi Paweł Gil z Lublina. 35-letni ekonomista jest sędzią międzynarodowym. Jesienią gwizdał w 7 meczach ekstraklasy (w tym Widzew - Zagłębie 0:0 i Legia - Wisła 2:0) i spotkanie Ligi Europy. Nie dyktował w nich karnych. Gościom będzie towarzyszył doping kibiców Widzewa, którzy wykupili 1400 biletów, jakie przydzieliła Legia gościom. Tu należą się słowa uznania klubowi ze stolicy, który stosuje cywilizowane rozwiązania tej kwestii, a nie ucieka do wygodnych wybiegów o pseudo remontach trybun czy braku dróg ewakuacji (takie są tłumaczenia np. łódzkiej policji).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?