Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Widzew gra z Górnikiem. Trzeba szybko zapomnieć o Koronie

Paweł Hochstim
Do zespołu wróci po pauzie za kartki Jonathan Perez
Do zespołu wróci po pauzie za kartki Jonathan Perez Krzysztof Szymczak
Ekstraklasa przyspiesza, a jeszcze w grudniu piłkarze rozegrają trzy kolejki. Dla kilku drużyn, które są w wyraźnym kryzysie - w tym Widzewa - to fatalna wiadomość.

We wtorek łodzianie zagrają trzeci z rzędu, a dziewiąty w tym sezonie mecz wyjazdowy, bo o godz. 18 zagrają w Zabrzu z Górnikiem. Wycieczka na stadion wicelidera rozgrywek dla piłkarzy Widzewa, którzy przegrali wszystkie spotkania wyjazdowe nie jest z pewnością czymś, o czym marzyli...

Gdy do tego dodamy, że trener Rafał Pawlak - dziś już można powiedzieć, że Widzewa nie zbawił, bo ma gorszy bilans od swojego poprzednika Radosława Mroczkowskiego - znowu ma kłopoty z wyborem składu, bo za czerwoną kartkę będzie pauzował Rafał Augustyniak, a za żółte Princewill Okachi - to optymistą być nie można. Właściwie tylko wiara w Eduardsa Visnjakovsa - może urwie się obrońcom, może strzeli gola - daje kibicom poczucie, że wtorek niekoniecznie musi być kolejnym rozdziałem w fatalnej wyjazdowej serii widzewiaków.

Do zespołu wróci po pauzie za kartki Jonathan Perez i na pewno znajdzie się w wyjściowej jedenastce. Kto wie, czy obok niego na środku obrony nie zagra Hachem Abbes, chyba, że w Widzewie ktoś przyzna się do błędu i przywróci do zespołu Kevina Lafrance'a. Na to jednak trudno liczyć.

Po meczu w Zabrzu widzewiaków czekają dwa niewiele łatwiejsze spotkania - najpierw do Łodzi przyjedzie Śląsk Wrocław (sobota, godz. 15.30), a w ostatniej kolejce łodzianie pojadą do Białegostoku na spotkanie z Jagiellonią (piątek, 13 grudnia, godz. 18). Sytuacja jest bardzo poważna, bo trzy porażki skażą Widzew na dramatyczną walkę o utrzymanie. I tylko dzięki reformie rozgrywek - czytaj podziałowi punktów na pół - nie można jeszcze napisać, że skażą łodzian na spadek...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki