Trener Widzewa Daniel Myśliwiec mówił: Najmocniejszą fazą gry Lecha jest kontratak. W sobotę musimy być gotowi na to, żeby zatrzymać te mobilne skrzydła. W naszej tożsamości najbardziej skupiamy się na pressingu. Jeżeli będzie on wyglądał tak dobrze jak ze Stalą, a do tego uda nam się lepiej wykorzystywać momenty w kontrataku po odbiorze wysokim, to będziemy mieli z tego pożytek - mówił szkoleniowiec, cytowany przez widzew.com.
Czy do gry będzie gotowy Said Hamulić, który w tym tygodniu dołączył do drużyny? - Mamy wielu bardzo dobrych piłkarzy, jeden z nowych transferów zdobył bramkę, a największe zainteresowanie budzi osoba, która zaliczyła trzy jednostki treningowe. Said prezentuje wysoką jakość, ale nie jest gotowy, żeby zagrać w naszych barwach przez 90 minut. Robimy wszystko, by skupić się na tych piłkarzach, którzy w Mielcu dali nam trochę radości i liczymy na to, że teraz będzie jej jeszcze więcej - przyznał trener.
Jedno z pytań dotyczyło formy Hilarego Gonga. - Choć dołączył do nas wcześniej niż Said, to też nie przeszedł całego cyklu taktycznego. Kiedy grasz w dziesięciu, to odruchem każdego piłkarza jest próba wycofania się. W trakcie meczu trudno było wytłumaczyć każdemu z osobna jego rolę. Gdyby Hilary wiedział, że może iść do pressingu i chcemy atakować, a nie bronić wyniku, to końcówka wyglądałaby lepiej. To nie wynikało jednak z braku sił czy chęci - stwierdził opiekun łodzian.
Czy w jedenastce na Lecha możemy spodziewać się zmian?
- Potwierdzenie przez piłkarzy dobrej dyspozycji zwiększa ich szanse na to, żeby pojawili się w jedenastce. Jesteśmy jednak na etapie, na którym coś, co wydaje się oczywiste, nie musi być takie z perspektywy zarządzania meczem. Muszę podejmować na tyle rozsądne decyzje, żeby móc cieszyć się z korzystnego wyniku. Nie zawsze najlepszy gracz z poprzedniego spotkania musi wskoczyć do jedenastki - podkreślił szkoleniowiec.
Miliard Cristiano Ronaldo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?