Widzewiacy przegrali trzy ostatnie mecze, notując bardzo wstydliwy bilans bramkowy 2-9. W tym samym czasie szczecinianie zdobyli siedem punktów, strzelając 8 goli, a tracąc tylko trzy. Trudno zatem się dziwić, że widzewski zespół trafił do strefy spadkowej, a Pogoń jest czwarta i walczy o awans do europejskich pucharów.
Niewiele brakowało, a "Wiśnia" nie mógłby zagrać w dzisiejszym spotkaniu, bo we wtorek w Krakowie z Wisłą został ukarany czwartą w sezonie żółtą kartką za rzekome wymuszenie rzutu karnego. Powtórki telewizyjne jasno pokazały, że sędzia się pomylił i Komisja Ligi kartkę anulowała. Dzieki temu Visnjakovs może zagrać w niezwykle ważnym meczu z Pogonią. A będzie na pewno w dobrym humorze, bo w czwartek dostał powołanie na towarzyski mecz reprezentacji Łotwy z Irlandią.
Trener Widzewa Rafał Pawlak, którego pozycja wcale nie jest tak pewna, jak jeszcze niedawno się wydawało, na przedmeczowej konferencji prasowej nie chciał powiedzieć, który z tej dwójki snajperów jest lepszy.
- Gdybym miał obu w drużynie, to na pewno dla obu byłoby miejsce w pierwszym składzie - mówi Pawlak. W obecnej sytuacji finansowej Widzewa właściwie Pawlak nie powinien mieć... ani Robaka, ani Visnjakovsa, bo łódzkiego klubu na takich piłkarzy nie stać. I nie miałby Vinsjakovsa, gdyby nie wsparcie prywatnego sponsora.
Robak jest chyba aktualnie w lepszej formie, niż Visnjakovs, choć jest mu z pewnością łatwiej, bo ma w Pogoni znacznie lepszych asystentów, niż "Wiśnia" w Widzewie. W ostatniej kolejce Robak aż trzykrotnie trafił do bramki Piasta Gliwice. Na liście najlepszych strzelców ekstraklasy Robak z sześcioma golami jest na trzecim miejscu i o jedną bramkę ustępuje widzewiakowi. Najlpszym strzelcem w ekstraklasie jest na razie Marco Paixao ze Śląska Wrocław.
Pawlak może się cieszyć, że z godziny na godzinę poprawia się sytuacja zdrowotna jego drużyny. Nic nie stoi na przeszkodzie, by przeciwko Pogoni zagrał Marcin Kaczmarek, którego brak podczas meczu z Wisłą w Krakowie był aż nadto widoczny. Gotowy do gry powinien być również Bośniak Alen Melunović. Zarówno on, jak i Visnjakovs, nie zapamiętali dobrze czwartkowego treningu, bo - jak informuje portal widzewiak.pl - obaj zostali ukarani finansowo za spóźnienie się na zajęcia. Nie ma dla nikogo pobłażania.
Mecz Widzew - Pogoń rozpocznie się o godz. 18 na stadionie przy al. Piłsudskiego. Transmisję z tego meczu przeprowadzą telewizje Canal+ Sport oraz Polsat Sport.
PRAWDOPODOBNE SKŁADY
Widzew: Mielcarz - Stępiński, Lafrance, Nowak, Kaczmarek - Aleksejs Visnjakovs, Leimonas, Okachi, Rybicki - Batrović - Eduards Visnjakovs. Trener: Rafał Pawlak.
Pogoń: Janukiewicz - Frączczak, Dąbrowski, Hernani, Pietruszka - Bąk, Ława, Ouedraogo, Akahoshi, Murayama - Robak. Trener: Dariusz Wdowczyk.
Sędziuje: Marcin Borski (Warszawa)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?