Janusz Niedźwiedź (Widzew): - Powiem to, co powiedziałem w szatni zawodnikom. Zostało kilka tygodni, tylko cztery mecze. Z taką grą, z tym co dzisiaj pokazaliśmy i jeśli poprawimy skuteczność to wierzę, że zrealizujemy to, o czym wszyscy marzymy. Musimy być spokojniejsi w tej ostatniej fazie akcji. Wykańczać wszystko, co sobie wypracujemy. Nie możemy popełniać też takich prostych błędów jak przy drugiej bramce.
Teraz najważniejsze jest, żebyśmy się zjednoczyli pomimo tego wyniku, który boli nas wszystkich. Nie mamy do drużyny pretensji. Tak, jak walczyliśmy dzisiaj i jak dominowaliśmy, to powinniśmy ten mecz zamknąć już w pierwszej połowie. Tego oczekujemy. W meczu derbowym musimy zagrać taki sam futbol jak dzisiaj - z takim charakterem, z taką determinacją i z taką prędkością gry. Wiem, że drużynę na to stać.
Leszek Ojrzyński (Korona): - Mieliśmy własne problemy, lecz przyjechaliśmy tutaj z wiarą w sukces. Mecz się dla nas nie układał, bo straciliśmy bramkę na początku drugiej połowy, co po raz kolejny nam się przytrafiło. Musimy nad tym popracować, lecz poza tym same poza tym same pozytywy.
Musimy się teraz podleczyć. Dobrze, że następny mecz gramy dopiero w sobotę. To o jeden dzień więcej niż mieliśmy teraz. Patrzymy dalej w przyszłość i będziemy walczyć o bezpośredni awans. Zbliżyliśmy się do Widzewa, chociaż ta przewaga jest wciąż duża, ale zostały jeszcze cztery kolejki. Jutro jeszcze gra Arka z ŁKS-em i na pewno będzie ciekawie. Jeszcze raz gratulacje dla naszych chłopców, bo dali z siebie wszystko.
Cytaty za widzew.com
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?