Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Widzew musi teraz pokonać drużynę prowadzoną przez mistrza Polski z ŁKS

Dariusz Kuczmera
Dominique Wilson musi poprowadzić widzewianki do zwycięstwa nad Ostrovią
Dominique Wilson musi poprowadzić widzewianki do zwycięstwa nad Ostrovią Krzysztof Szymczak
Chyba tylko niepoprawni optymiści liczyli na sukces koszykarek Widzewa w Toruniu. Ten mecz mogliśmy przegrać. Ważniejszy dla łodzianek jest następny mecz, który odbędzie się w sobotę. Grają w Ostrowie z Ostrovią. Widzewianki są faworytem meczu.

Dodatkowego smaczku temu spotkaniu nadaje fakt, że trenerem Ostrovii jest były szkoleniowiec ŁKS, który zdobywał z klubem z al. Unii mistrzostwo Polski – Mirosław Trześniewski.

Wczoraj Ostrovia pokazała jednak lwi pazurek i odniosła drugie w sezonie zwycięstwo, jakże korzystne dla... Widzewa. Oto bowiem drużyna trenera Mirosława Trześniewskiego pokonała niespodziewanie w Siedlcach SKK 77:74. SKK to bezpośredni rywal Widzewa (w grę wchodzi jeszcze Pszczółka) w walce o pierwszą ósemkę.

Oby tylko ten wynik z Siedlec nie oznaczał jakiegoś niezwykłego wzrostu formy Ostrovii. Bo dwa punkty dla koszykarek Widzewa z pokonanie tej drużyny już dawno po cichu dopisaliśmy.

W Toruniu faworyzowane koszykarki Energi wiedziały, że Widzew jest w stanie sprawiać niespodzianki, więc nie było ani minuty lekceważenia. Mecz ustawiły pierwsze minuty. Trzy celne osobiste trafiła Ijeoma Ajemba i było 5:4 dla Energii. Niestety, przez następne trzy i pół minuty gospodynie nie pozwoliły sobie rzucić punktu. Wyszły na prowadzenie 17:4, więc wygrały tę fazę 12:0. Dopiero wtedy za trzy trafiła Ijeoma Ajemba i były to pierwsze punkty z gry naszej drużyny. Pierwsze punkty z gry po sześciu minutach meczu.
Druga kwarta była bardziej wyrównana, ale gospodynie nie pozwalały łodziankom na odrobienie strat. Kwarta zakończyła się zwycięstwem torunianek 26:24, a to oznaczało, że na przerwę Energa schodziła z przewagą 14 punktów. Dużo, jak na drużynę z takim potencjałem.
W drużynie z Torunia grała Roksana Schmidt, była zawodniczka drużyny Widzewa Łódź.

W końcówce słusznie trener Elmedin Omanić oszczędzał siły obu naszych wiodących Amerykanek. Dominque Wilson i Ijeoma Ajemba muszą być wypoczęte w następną sobotę.
Wierzymy, że łodzianki są w stanie pokonać Ostrovię, a później na pewno pokonają AZS Poznań.

Energa Toruń – Widzew Łódź 105:71 (25:13, 26:24, 25:16, 29:18)
Widzew: Dominique Wilson 30, Ijeoma Ajemba 10, Katarina Vucković 9, Aleksandra Pawlak 7, Klaudia Perisa 6, Elżbieta Paździerska 4, Jagoda Bandoch 3, Julia Drop 1, Klaudia Gertchen 1, Anna Kudelska, Natalia Gzinka. Trener: Elmedin Omanić.
Inne mecze: CCC Polkowice - Enea AZS Poznań 117:46, MKK Siedlce - Ostrovia 74:77, Wisła Kraków - Pszczółka AZS-UMCS Lublin 81:60, Artego Bydgoszcz - Politechnika Gdańska 78:70, Enea Gorzów Wielkopolski - Arka Gdynia.

1.CCC Polkowice2813-2+325
2.Arka Gdynia2612-2+184
3.Energa Toruń2611-4+167
4.Artego Bydgoszcz2511-3+109
5.Ślęza Wrocław2410-4+121
6.Wisła Kraków239-5+141
7.Enea Gorzów 218-5+151
8.Pszczółka Lublin216-9-4
9. MKK Siedlce205-10-98
10.Widzew Łódź194-11-183
11.Politechnika Gdańska172-13-203
12.Ostrovia Ostrów Wlkp.172-13-402
13.Enea AZS Poznań151-13-308

9.02: Ostrovia – Widzew Łódź (16).
20.02: Widzew – AZSPoznań (20).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki