We wtorek działacze Widzewa pojechali do Byczyny, by u tamtejszych właścicieli obiektu szukać ratunku dla pierwszoligowej drużyny.
Jest wola porozumienia obu stron. Związki Widzewa z Byczyną są duże. Na otwarciu obiektu obecni byli: Aleksejs i Eduards Visnakovs z trenerem Radosławem Mroczkowskim i Grzegorzem Waraneckim.
Działacze chcą też spotkać się z władzami Piotrkowa Trybunalskiego, by oficjalnie usłyszeć powód zerwania rozmów.
Przykre, że Widzew nie ma się gdzie podziać. Półfinalista Pucharu Mistrzów i czterokrotny mistrz Polski błąka się po województwie, jak nie przymierzając FC Knocin. A naszym zdaniem rozwiązanie jest proste.
We wtorek dotarła do nas wiadomość, że właściwa rozbiórka stadionu przy al. Piłsudskiego nastąpi dopiero w marcu.
Skoro nie ma ciśnienia i parcia na to, by owa rozbiórka rozpoczęła się jak najszybciej, to najlepiej w ogóle przełużmy ją na lipiec. Wtedy niech wjeżdżają buldożery, nie ma problemu, bo wszak 26 lipca do użytku oddany zostanie nowy stadion przy al. Unii. Nie trzeba będzie ruszać się z Łodzi!
Zresztą taką wizję przedstawił nie tak dawno, bo w lipcu 2014 roku sam prezes Sylwester Cacek. Gdy ogłaszał objęcie stanowiska w klubie, rzekł głośno i wyraźnie, że jego zdaniem - do czasu wybudowania stadionu - Widzew powinien grać na ŁKS.
3 lipca napisaliśmy: "Myślimy o tym, by grać na nowym stadionie ŁKS przy al. Unii i nawet chcemy sprzedawać loże VIP-owskiego w pakiecie stadionu miejskiego przy al. Unii, a za rok przy al. Piłsudskiego".
Zdajemy sobie sprawę, że to odważna byłaby decyzja, ale do odważnych świat należy.
W sobotę Widzew zagra w Grodzisku Wielkopolskim pierwszy sparing z Jagiellonią Białystok, a w niedzielę wyrusza z Gutowa do Berlina, a stamtąd wylatuje na zgrupowanie do Turcji. Zmierzy się z Vardarem Skopje i trzema egzotycznymi rywalami: Foolad FC z Iranu (to mistrz kraju), Al-Ahli - wicemistrz Libii oraz Gaz Metan Medias z Rumunii.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?