Widzew. Niechlubny rekord Robaka. Pokona rywala Stępińskiego?

Dariusz Kuczmera
Dariusz Kuczmera
Alarm pod bramką Widzewa w Rzeszowie. Piłkę łapie bezbłędny Wojciech Pawłowski
Alarm pod bramką Widzewa w Rzeszowie. Piłkę łapie bezbłędny Wojciech Pawłowski Krzysztof Łokaj
Piłka nożna. Jeśli w meczu lidera najlepszym piłkarzem na boisku jest jego bramkarz, nie najlepiej to świadczy o formie przodownika tabeli.

W meczu Widzewa przeciwko Stali w Rzeszowie najwięcej pochwał zebrał właśnie Wojciech Pawłowski. Bramkarz łodzian uratował swój zespół kilkukrotnie od utraty bramki. Jestem daleki o przesadnego chwalenia bramkarza – wszak wychodzi na plac po to, by bronić swej świątyni, do tego może używać rąk, ale niekiedy nie zawsze udaje mu się zachować czyste konto. Wojciech Pawłowski to zrobił w Rzeszowie i chwała mu za to.
Drugi skrajny zawodnik łódzkiej drużyny jest na przeciwnym biegunie. To Marcin Robak, najbardziej doświadczony, najbardziej utytułowany zawodnik Widzewa, a co za tym idzie od niego właśnie możemy wymagać najwięcej. Niestety, Marcin Robak w Rzeszowie był pieczołowicie pilnowany przez równie silnego byłego widzewiaka Damiana Kostkowskiego i poradzić sobie z nim nie mógł. Nic dziwnego, że na osobę Marcina Robaka spadło najwięcej słów krytyki. Właśnie w Rzeszowie obejrzeliśmy trzeci z rzędu mecz bez strzelonego gola. Tak długą absencję notował nasz snajper po raz ostatni w kwietniu 2019 roku jeszcze w barwach Śląska Wrocław. Ale wtedy Marcin Robak nie pokonał bramkarzy Legii, Arki, Miedzi, Wisły Płock i Górnika Zabrze w ostatnich meczach fazy zasadniczej ekstraklasy, gdzie poziom jest nieporównywalnie wyższy. Marcin Robak teraz nie potrafił znaleźć recepty na poprawną grę bramkarzy Łęcznej, Skry i Stali Rzeszów. Czekamy na przełamanie w najbliższym meczu z Legionovią. W bramce tej drużyny stoi Damian Podleśny, nazwisko mało znane, ale... zawodnik ten stawiał pierwsze kroki w drużynie GKS Bełchatów, która w lidze Młodej Ekstraklasy rywalizował m.in. w sezonie 2012/2013 z Widzewem. W barwach tamtego Widzewa występowali tacy gracze jak Mariusz Stępiński czy Krystian Nowak.
W Widzewie najbardziej widoczny jest dziś brak Przemysława Kity, piłkarza, który może popisać się niekonwencjonalną asystą, stać go na kombinacyjną akcję, klepkę, zaskakujące podanie w polu karnym. Ileż takich goli Widzew już strzelił po akcjach Przemysława Kity. Piłkarz nie gra teraz o ligowe punkty, bo nabawił się groźnej kontuzji w lutowym sparingu widzewiaków z KKS Kalisz (1:2). Na szczęście uraz już został wyleczony. Latem Przemysław Kita będzie mógł rozpocząć normalne przygotowania do sezonu 2020/2021. Jesteśmy przekonani, że to będą przygotowania do pierwszoligowego sezonu. ą

Gladiatorzy na Narodowym, relacja z gali XTB KSW Colloseum 2

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki
Dodaj ogłoszenie