Widzew obawia się byłego widzewiaka. Następca Smolarka straszy Widzew

Zadra w sercu pozostała i na pewno Marcin Pieńkowski, bo o nim mowa, cieszy się na konfrontację z Widzewem Łódź w Pucharze Polski. Tym bardziej, że jest w wybornej formie i to głównie dzięki niemu Unia pokonała Pelikana Łowicz 3:2 i zdobyła regionalny Puchar Polski. „Pieniu” zdobył ważnego gola głową na 2:2 w 87 minucie. Imponował szybkością, dobrym dryblingiem, twardo stoi na nogach i trudno mu odebrać piłkę. Gra na pozycji prawoskrzydłowego, więc przed Marcelem Pięczkiem trudne zadanie. Obaj piłkarze - co ciekawe - są wychowankami Startu Łódź, Marcin jest cztery lata starszy od Marcela. Marcin Pieńkowski zagrał sześć razy w barwach Widzewa w drugoligowym sezonie 2018/2019 i piętnaście razy w trzecioligowym sezonie 2017/2018. Strzelił jedną bramkę, właśnie w meczu z Sokołem.
Mecz Unia - Widzew odbędzie się najprawdopodobniej 13 lub 14 sierpnia w Skierniewicach. Dokładny termin zostanie ustalony w najbliższym czasie.

Sprawozdanie po meczu Widzewa z Sokołem Aleksandrów w 2018 roku zatytułowaliśmy: Marcin Pieńkowski zaatakował jak Włodzimierz Smolarek. Widzew - Sokół 2:1.
W tekście napisaliśmy.
Czas płynął nieubłaganie, a nadal był remis. Kibice również tracili cierpliwość i krzyczeli: „Widzew grać, kur... m.”, a za moment: „Jesteśmy z wami”. Obelgi i słowa otuchy uskrzydliły piłkarzy. Dario Kristo podał do Marcina Pieńkowskiego, ten przepchnął Damiana Pawlaka, ograł Aleksandra Ślęzaka, wbiegł w pole karne i lewą nogą strzelił do siatki. Zachowując wszelkie proporcje, ten gol przypominał nam najlepsze akcje Włodzimierza Smolarka. Legendę Widzewa i Aleksandrowa wspominali na tym meczu kibice. Pojawiła się słynna flaga z podobizną wybitnego piłkarza.

Całe sprawozdanie z popisowego meczu Marcina Pieńkowskiego
https://dzienniklodzki.pl/marcin-pienkowski-zaatakowal-jak-wlodzimierz-smolarek-widzew-sokol-21/ar/13059359