Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Widzew przegrał z Lechią. Łodzianie wciąż nie mogą być pewni utrzymania [ZDJĘCIA]

Paweł Hochstim
Piłkarze Widzewa po raz szósty w tym roku zeszli z boiska pokonani. Tym razem piłkarze trenera Radosława Mroczkowskiego przegrali na własnym boisku z Lechią Gdańsk.

Widzewiacy rozpoczęli od mocnego uderzenia, zdając sobie sprawę, że wygrywając z Lechią ostatecznie odskoczą od grupy spadkowej i będą mogli spokojnie już myśleć o nowym sezonie. W pierwszych dwudziestu minutach szanse bramkowe mieli Łukasz Broź i Bartłomiej Pawłowski, ale obaj, strzelając w kierunku dalszego słupka, nie trafili w bramkę.

Na szczęście widzewiakom postanowił pomóc Krzysztof Bąk, który walcząc z Mehdi Ben Dhifallahem zupełnie nie patrzył na piłkę, a ta odbiła mu się od ręki. Niewiele jest rzutów karnych tak oczywistych, jak ten. Piłkę na jedenastym metrze ustawił Łukasz Broź i pewnym strzałem pokonał Michała Buchalika.

Niewiele jednak brakowało, a tuż przed przerwą Lechia by wyrównała. Niefrasobliwa postawa widzewskich obrońców sprawiła, że oko w oko z Maciejem Mielcarzem znalazł się Piotr Wiśniewski.

To było ostrzeżenie, ale widzewiacy je zlekceważyli i zostali za to ukarani po strzałach dwóch graczy rezerwowych. Najpierw Adam Duda, a później Mateusz Machaj zapewnili trzy punkty drużynie Lechii.

WKRÓTCE ZDJĘCIA

T-Mobile zaprasza na mecz!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki