Przekaz Komisji Licencyjnej nie był jasny. Wydaje się jednak, że nałożyła na klub dwie sankcje - zakaz transferów oraz zakaz zatrudniania piłkarzy z kartą na ręku, których zarobki przekraczałyby kwotę 5 tys. zł brutto miesięcznie. Teoretycznie jednak można myśleć, że klub nie może również piłkarzy... sprzedawać. Bo w piśmie wysłanym do Widzewa napisano po prostu "zakaz transferów".
Szefowie Widzewa zdecydowali się na transfer definitywny wypożyczonego z Jagiellonii Białystok Bartłomieja Pawłowskiego. W lipcu klub ma przelać na konto białostockiego klubu 50 tys. euro. Problem jednak w tym, że Jagiellonia będzie chciała wykorzystać nałożony na Widzew zakaz transferów i z pewnością podważy możliwość dokonania transakcji. A wszystko dlatego, że dzisiaj Pawłowski jest wart kilka razy więcej. I Jagiellonia będzie chciała zarobić na nim więcej. Szykuje się więc prawnicza walka o wielkie pieniądze.
W ciągu najbliższych dwóch tygodni wyjaśni się przyszłość Łukasza Brozia i Thomasa Phibela, którzy nie ukrywają, że chcą zmienić pracodawcę. Obaj mają jednak ważne kontrakty, więc - by odejść z Widzewa - ktoś musi zapłacić łódzkiemu klubowi pieniądze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?