Jak się dowiadujemy, na stadion Widzewa przyjedzie duża, bo licząca 800 osób grupa kibiców Radomiaka i zaprzyjaźnionych klubów. Zajmą miejsca w sektorze dla gości. Czeka nas gorąca atmosfera na trybunach.
- Dla nas to ostatni mecz na własnym stadionie, więc chcemy się godnie z kibicami pożegnać i za cel stawiamy sobie zwycięstwo. Nie czekamy z niecierpliwością na tę przerwę, bo wygrywaliśmy mecze, a taka seria sprawia że każdy chce, by to trwało jak najdłużej. Jeśli inne zespoły przegrywają to być może chcą, by runda jak najszybciej dobiegła końca, żeby przepracować okres przygotowawczy i wejść ze świeżym spojrzeniem w nową rundę, ale u nas to działa odwrotnie – powiedział na przedmeczowej konferencji Patryk Stępiński.
Jeśli chodzi o sytuację kadrową, to w zespole Radomiaka zabraknie kontuzjowanych Cele, Luizao i Pika. Z kolei w Widzewie nie zagra tylko Nunes.
Sędzią głównym pojedynku będzie Paweł Raczkowski z Warszawy. Początek meczu Widzew - Radomiak w niedzielę (6 listopada) o godz. 15:00 na stadionie przy al. Marszałka Józefa Piłsudskiego w Łodzi. Transmisja w CANAL+ SPORT oraz CANAL+ online.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?