Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Widzew skończył okres testowania piłkarzy [ZDJĘCIA Z TRENINGU]

Dariusz Kuczmera
Czwartkowy trening piłkarzy Widzewa
Czwartkowy trening piłkarzy Widzewa Krzysztof Szymczak
W tłusty czwartek piłkarze Widzewa Łódź odbyli dwa treningi. Widzewiacy najpierw trenowali na sztucznym boisku na Chojnach, a potem już na swoim stadionie przy al. Piłsudskiego.

Widzew Łódź buduje nową drużynę, testuje, sprawdza, ale wywołujemy do tablicy hazardzistów. Naszym bowiem zdaniem za dwa tygodnie we Wrocławiu Widzewa zagra w składzie: Dragojević - Broź, Phibel, Abbes, Bartkowski - Rybicki, Dudek, Bartoszewicz, Okachi, Kaczmarek - Stępiński.

Widzew może stać się wzorem dla innych. Ma 9 miejsce w tabeli, a wydaje miesięcznie na zarobki piłkarzy niewiele ponad 100 tys. zł. Tyle w tydzień zarabiają inni, którzy są niewiele wyżej od Widzewa, a za chwilę będą płakać z powodu kryzysu. Łodzianie mogą zaś tanią drużyną za rok-dwa zadziwić świat. A polską ekstraklasę na pewno.

Oby tylko w tym sezonie wytrzymali presję zdolni młodzi gracze. Jednym z tych, którzy mają dawać przykład widzewskiej młodzieży powinien być Łukasz Broź. Nasz reprezentant Polski, który nie dostąpił zaszczytu gry w Dublinie, w czwartek wrócił do Łodzi. Jak widać powyżej nasz skład nowego, czyli starego zespołu Widzewa zaczynamy od Brozia.

Martwi nas tylko, że ogólne przyzwolenie do strajków. Widzewiak.pl podał, że Thomas Phibel strajkował jeden dzień, bo nie ma wypłat na czas i klub ten fakt potwierdza. Rozumiemy, że jest kryzys, ale nie wystawiajmy, panowie prezesi, klubu na pośmiewisko.

Widzew można tłumaczyć zawartym postępowaniem układowym, bo w myśl obowiązującego prawa klub może regulować rachunki tylko za zgodą, a nawet za wskazaniem nadzorcy sądowego. Widać dług wobec Phibela dla nadzorcy nie okazał się wartym opłacenia na cito.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki