Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Widzew - Stal 0:0. Widzew zostanie liderem? Kibice dymili jak Łódź Fabryczna [ZDJĘCIA]

Dariusz Kuczmera
Widzew nie wygrał piątego z rzędu meczu. Po wygranej nad Ruchem 3:1, łodzianie zremisowali z GKS Bełchatów 0:0, przegrali z Olimpią Grudziądz 2:3, zremisowali z Rozwojem 1:1, przegrali ze Zniczem i zremisowali ze Stalą. W niedzielę gra Radomiak, jeśli wygra, Widzew straci pozycję lidera. Pamiętajmy, że Widzew ma mecz zaległy z Olimpią Elbląg.

Mecz zaczęli z wysokiego C kibice Widzewa. Sektor pod zegarem został ozdobiony wielkim transparentem z napisem Łódź Fabryczna, wykonanym literami czcionką stylizowaną na tę z maszyny do pisania. Cały sektor spowiły flagi w czerwono-biało-czerwonych barwach. Pięknie to wyglądało. Po 10 minutach kibice rozwinęli ogromną flagę z rysunkiem miasta z kominami.
Odważnie zaczęli piłkarze, ale Stali Stalowa Wola. Po rogu Piotr Mroziński główkował z pola bramkowego, ale na szczęście uczynił to tak nieudolnie, że nawet nie musiał interweniować Patryk Wolański.

Widzewiacy długo nie byli w stanie odpowiedzieć groźną akcją, pachnącą bramką. Łodzianie mieli więcej z gry, ale nie potrafili stworzyć dogodnej okazji.

Tak jak pochwaliliśmy kibiców na początku, tak po 20 minutach należy ich zganić. Zapalili race i boisko spowite zostało w chmurach dymu. Piłkarze skorzystali z przerwy, pili rozgrzewające napoje, jak przed meczem mówił fizjoterapeuta Hubert Gołąbek, piłkarzom serwowano gorącą herbatę z cytryną.Transparent z napisem Łódź Fabryczna został zastąpiony transparentem z napisem Łódź Fanatyczna. Dużo piszemy o kibicach, bo na boisku w wykonaniu piłkarzy niewiele się działo.

Sędzia wznowił grę, ale tylko na kilka minut, bo fani znów zadymili rzeczywiście tak, jak kiedyś robiła to Łódź Fabryczna z setkami kominów. Karygodne zachowanie. Nie pomagały apele spikera Marcina Tarocińskiego.
Dopiero w 42 minucie do trudnej interwencji został zmuszony bramkarz Stali. W efekcie zza pola karnego strzelał Marcin Kozłowski, jednak za wysoko.

Sędzia przedłużył pierwszą połowę aż o 9 minut. W tym doliczonym czasie Stal mogła zdobyć gola, ale Piotr Mroziński, były widzewiak, wyróżniający się gracz Stali, w sytuacji sam na sam strzelił mało przekonująco i nogami Patryk Wolański odbił piłkę.
Wobec zimna, adekwatne do warunków było zachowanie kibiców w stylu: Kto nie skacze, ten z... Były też życzenia dla oddanego wieloletniego masażysty piłkarzy Widzewa Marcina Kaczorowskiego, który w dniu meczu kończył 40 lat. My też życzymy miłemu Marcinowi 100 lat.

Trener Widzewa Radosław Mroczkowski dokonał dwóch zmian w przerwie. Ale to Stal grała lepiej. W 50 minucie po strzale z linii pola karnego w naszą poprzeczkę trafił Michał Mistrzyk. W odpowiedzi Marek Zuziak padł w polu karnym, sędzia nie podyktował jedenastki.

Nie miał szczęścia w akcjach Filip Mihaljević. Wciąż czekaliśmy na celny strzał łodzian w światło bramki gości. W 61 minucie lobem spod linii bocznej (!) popisał się Daniel Mąka, piłka przeleciała obok dalszego słupka bramki Stali. W następnej akcji też zaatakował Daniel Mąka, jednak jego podanie wzdłuż bramki przeciął bramkarz Stali. Po kolejnej akcji łodzian, złej akcji, rozległy się gwizdy części kibiców.

W 68 minucie Przemysław Stelmach strzelił zza pola karnego tuż obok naszej bramki. Mieliśmy wiele szczęścia.
Gola widzewiacy powinni zdobyć w 76 minucie. Marek Zuziak strzelił kapitalnie z lewej, ale w poprzeczkę! Jaka szkoda. To był świetny strzał.

Kibice dopingowali z całych sił. Piłkarze walczyli, ale gole dla Widzewa nie padały. Było groźnie pod bramką Patryka Wolańskiego.
W ostatnich minutach trwało oblężenie bramki Stali. Strzelał Marek Zuziak i tylko szczęśliwa interwencja bramkarza uratowała gości od utraty gola. Jeszcze atakował Filip Mihaljević, jednak brakowało precyzji. Wynik bezbramkowy nie jest tragedią, bo inni kandydaci do awansu też nie wygrali. W niedzielę gra Radomiak. Oby nie wygrał z Olimpią Grudziądz.

Widzew Łódź - Stal Stalowa Wola 0:0
Widzew: Patryk Wolański - Marcin Kozłowski, Radosław Sylwestrzak, Sebastian Zieleniecki*, Marcel Pięczek (46, Konrad Gutowski) - Mateusz Michalski (46, Tomasz Wełna), Mikołaj Gibas ż (84, Michael Ameyaw), Dario Kristo, Marek Zuziak* - Daniel Mąka* (75, Daniel Świderski), Filip Mihaljević. Trener: Radosław Mroczkowski.
Stal: Łukasz Konefał - Adam Waszkiewicz, Kacper Czajkowski, Grzegorz Janiszewski, Bartosz Sobotka - Michał Mistrzyk, Piotr Mroziński ż, Przemysław Stelmach, Robert Dadok (62, Adrian Dziubiński), Michał Trąbka - Andrzej Trubeha (54, Michał Kitliński). Trener: Wojciech Fabianowski.
Gwiazdką oznaczyliśmy graczy nominowanych w rankingu Piłkarz Sezonu II ligi.
Sędziował: Damian Sylwestrzak (Wrocław).
Widzów: 15.726.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki