Jak udało nam się ustalić, Widzew interesuje się dwoma piłkarzami.
Obaj grali już w Widzewie.
CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE
W akcji obrońca Patryk Stępiński (od prawej)
Drugim piłkarzem jest urodzony w Łodzi Patryk Stępiński to prawy obrońca, bronił barw Widzewa w latach 2011-2014. Rozegrał 22 mecze w drużynie Widzewa w ekstraklasie. W 2014 roku przeszedł do Wisły Płock, gdzie pracował m.in. z trenerem Marcinem Kaczmarkiem. Jest zatem dobrze znany szkoleniowcowi Widzewa. W Wiśle rozegrał 56 meczów w ekstraklasie. Jesienią 2019 zagrał tylko raz, wszedł na boisko na ostatnie 10 minut w meczu z Górnikiem Zabrze.
W akcji obrońca Patryk Stępiński (od prawej)
Pierwszy, którym interesuje się Widzew to Czarnogórzec Veljko Batrović, który grał w Widzewie w latach 2012-2015. Barw klubu z al. Piłsudskiego bronił 35 razy. Trenerem Widzewa był wtedy Radosław Mroczkowski. Veljko strzelił jednego gola dla Widzewa w meczu z Polonią Warszawa w ekstraklasie sezonu 2012/2013. Obok niego dla Widzewa strzelali gole: Bartłomiej Pawłowski i Łukasz Broź. Samobójczego gola dla Polonii strzelił... Marcin Kaczmarek. To zbieżność nazwisk piłkarza z Sieradza z obecnym trenerem łodzian.
Po odejściu z Widzewa Veljko Batrović grał w słoweńskich klubach: NK Zavr, NK Domżale, NK Krsko, bułgarskim Etyr Wielikie Tyrnowo i serbskim Radnickim Nisz.
Veljko Batrović w koszulce Widzewa z reklamą firmy Sphinx na piersi