Widzew wygrał z Ruchem

Widać, że w Widzewie jest moc i siła. W meczu z Ruchem Przemysław Cecherz, trener Widzewa nie szalał ze składem. Wydaje się, że rozpoczął spotkanie w ustawieniu zbliżonym do tego, jakim wyjdzie na inauguracyjny mecz III ligi z Victorią Sulejówek (5 sierpnia).

Mecz z Ruchem, który prowadzi obecnie były reprezentant Polski Krzysztof Warzycha, mógł rozpocząć się dla widzewiaków bardzo dobrze, ale strzał Mateusza Michalskiego, z bliskiej odległości, zablokowali obrońcy Ruchu. Potem Michał Miller strzelił wprost w bramkarza „Niebieskich”.

Za to w 19 minucie Daniel Świderski znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem z Chorzowa.Posłał jednak piłkę obok bramki. Potem pecha miał Marcin Kozłowski, bo trafił w słupek. Trzy minuty później Michał Miller strzelił jednak gola. Byłą to jego pierwsza bramka w barwach Widzewa. Po stracie gola chorzowianie zaatakowali bardziej zdecydowanie, ale nic nie wskórali. Po zmianie stron gra się wyrównała. Około 60 minuty trener przyjezdnych wymienił całą „jedenastkę”. Za to tuż przed końcem spotkania inny z nowym widzewiaków Damian Kostkowski wykazął najwięcej sprytu w zamieszaniu pod bramką Ruchu i kopnął piłkę do siatki.Jeszcze Mateusz Ostaszewski miał szansę na gola, ale piłka po jego strzale trafiła w słupek. Mecz kończył obóz w Nieborowie. Piłkarze dostali dwa dni wolnego. W środę grają mecz z Lechem II Poznań.

WIDZEW ŁÓDŹ - RUCH CHORZÓW 2:0 (1:0). 1:0 - Michał Miller (28), 2:0 - Damian Kostkowski (88)
Widzew: Patryk Wolański - Marcin Kozłowski (52, Kamil Tlaga), Sebastian Zieleniecki, Radosław Sylwestrzak (46, Damian Kostkowski), Bartłomiej Rakowski (56, Dawid Kamiński) - Mateusz Michalski (46, Bartłomiej Niedziela), Maciej Kazimierowicz (68, Przemysław Rodak), Adam Radwański, Daniel Mąka - Daniel Świderski (70, Mateusz Ostaszewski), Michał Miller (59, Piotr Okuniewicz). Trener: Przemysław Cecherz.