Łodzianie mają problem nawet z remisami, jeśli je osiągają, to najczęściej szczęśliwie. Tak jak z Piastem (samobójczy gol w końcówce), tak jak z Lechem (dwa juniorskie błedy Manuela Arboledy). Mimo tego właściciel klubu Sylwester Cacek chwali zespół.
- Podoba mi się, że chłopaki coraz częściej i odważniej operują piłką. (...) To jest gra ryzykowna. Mogą się pojawić kosztowne błędy. Ale robią to odważnie i myślę, że jeśli z tego nie zrezygnują, to wcześniej czy później zwycięstwa przyjdą. Jak przyjdą wcześniej, to będziemy grać w ekstraklasie, jak później to w pierwszej lidze - powiedział Cacek w wywiadzie dla serwisu Widzewiak.pl. I dodał, że Skowronek nie powinien być zmieniany. - Trener Skowronek ma pełne poparcie, bo ma charakter. To nie jest karierowicz, który celuje w sukces na krótką metę - uważa Cacek.
Swoją drogą złe decyzje personalne odnośnie trenerów stają się w Widzewie tradycją. Kiedyś Cacek wyrzucił z pracy Waldemara Fornalika, gdy zespół pod jego wodzą był liderem tabeli. Kilka lat później, po dobrym sezonie nie przedłużono umowy z Czesławem Michniewiczem, a i Michała Probierza Cacek pozbył się przy pierwszej okazji. W tym sezonie wyrzucił z pracy Mroczkowskiego, choć Widzew był wtedy nad strefą spadkową. Jego następcy - Rafał Pawlak i Artur Skowronek - ściągnęli go na samo dno.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?